
fot. Łącznik/Facebook
Jak już pisaliśmy do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (z 19 na 20 lipca) przy ulicy Błędowskiej w Radomiu.
Co ustalili śledczy?
Prokuratura Rejonowa Radom – Zachód w Radomiu prowadzi dochodzenie tej w sprawie. Jak ustalili śledczy, przed zdarzeniem pokrzywdzony, jadąc w kierunku Radomia, na wysokości Jedlińska zauważył toyotę jadącą ulicą Warszawską pod prąd. Dodatkowo tor jazdy auta wskazywał, iż jego kierowca może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Pokrzywdzony postanowił zainterweniować. Udał się za tym pojazdem, a jednoczenie wezwał numer alarmowy 112. Toyota zatrzymała się przy ulicy Błędowskiej w Radomiu, przy miejscowym hostelu. Wysiadło z niego dwóch mężczyzn, jak się później okazało, obaj to obywatele Kolumbii. Pasażer toyoty niezadowolony z interwencji podjętej przez pokrzywdzonego zaczął zachowywać się w sposób agresywny i usiłował zabrać pokrzywdzonemu telefon komórkowy, którym ten rejestrował całe zdarzenie. Pomiędzy mężczyznami doszło do przepychanki i wymiany ciosów. W efekcie obaj obcokrajowcy udali się do budynku hostelu. Po niedługim czasie do pokrzywdzonego i drugiego mężczyzny, oczekujących na przyjazd policji wyszło kilku obcokrajowców, a wśród nich pasażer toyoty. Mężczyzna ten miał przy sobie nóż kuchenny, którym usiłował ugodzić pokrzywdzonego, co najmniej dwukrotnie zamachując się tym nożem w jego kierunku. Radomianin uchylił się przed ciosami, co skutkowało tym, iż nie doznał obrażeń. Pozostali obcokrajowcy zachowali się spokojnie. Na miejsce zdarzenia podjechał patrol policji. Pasażer toyoty, którym okazał się 46-letni obywatel Kolumbii został zatrzymany. Ustalono, iż mężczyzna był nietrzeźwy.
Zarzuty dla Kolumbijczyka
- Dzisiaj zatrzymany obywatel Kolumbii został doprowadzony do prokuratury, gdzie ogłoszono mu zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, przy użyciu noża, którym sprawca co najmniej dwukrotnie zamachnął się w kierunku pokrzywdzonego i zarzut zmuszania przemocą pokrzywdzonego do uniemożliwienia rejestracji wizerunku sprawcy i zaniechania wezwania policji, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa polegającego na prowadzeniu pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości przez kierującego toyotą - informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.
Podejarzny Eduin A.J. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. W wyjaśnieniach zaprzeczył, aby był agresywny wobec pokrzywdzonego. Potwierdził, iż zamachnął się kilkukrotnie trzymanym w ręku nożem w kierunku pokrzywdzonego. Nie było jednak jego zamiarem wyrządzenie pokrzywdzonemu krzywdy, a postraszenie go.
Prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Radomiu wniosek o tymczasowe aresztowanie Eduina A.J. na okres trzech miesięcy od daty jego zatrzymania. Podejrzanemu grozi kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.
- Wobec kierującego toyotą kontynuowane są czynności procesowe w toku prowadzonego w Prokuraturze Rejonowej Radom - Zachód w Radomiu śledztwa - dodaje rzeczniczka.
Eduin A.J. przebywa w Polsce legalnie.
Bożena Dobrzyńska