Nie czekajmy, aż będzie za późno. Alerty BIK monitorują ciemną stronę internetu w poszukiwaniu naszych danych

1 tydzień temu
Zdjęcie: Nie czekajmy, aż będzie za późno. Alerty BIK monitorują ciemną stronę internetu w poszukiwaniu naszych danych


Wyobraźmy sobie, iż nagle nie możemy zalogować się do konta – ani do poczty, ani do ulubionych serwisów streamingowych, ani do bankowości internetowej. Myślimy, iż to chwilowy problem? A może właśnie ktoś przejął nasze dane i zmienił hasła? Teraz odzyskanie kontroli oznacza długie rozmowy z obsługą techniczną, często w obcym języku, a w międzyczasie oszuści mogą już wykorzystywać naszą tożsamość do wyłudzeń. Dane mogą trafić na sprzedaż w ukrytej części internetu, gdzie złodzieje handlują nimi bez żadnych ograniczeń. Właśnie dlatego Biuro Informacji Kredytowej rozszerza Alerty BIK o monitoring darknetu – aby szybciej wykryć zagrożenie i dać nam szansę na reakcję, zanim stracimy kontrolę nad danymi.
Idź do oryginalnego materiału