W USA oskrażony o korupcję został jeden z najbogatszych ludzi na świecie. Gautam Adani, prezes korporacji Adani Group, której spółki notowane są m.in. na nowojorskiej giełdzie miał proponować indyjskim urzędnikom wręczenie łapówki w wysokości 265 mln dol.
Multimilioner Gautam Adani oskarżony o korupcję. Zarzuty w USA
W zamian za łapówki Adani wraz z siedmioma wspólnikami mieli uzyskać dla firmy kontrakty na budowę największego projektu elektrowni słonecznych w Indiach.
Szacuje się, iż przyniosłyby one w ciągu dwóch kolejnych dekad dwa miliardy dolarów zysku - poinformowała w czwartek agencja Reutera.
Zarzuty wobec grupy
Grupie zarzuca się oszustwa związane z papierami wartościowymi, złamanie amerykańskiego prawa antykorupcyjnego i utrudnianie działań wymiaru sprawiedliwości.
ZOBACZ: Nie żyje Ratan Tata. Indyjski biznesmen i filantrop zmarł w wieku 86 lat
Zdaniem amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych Gautam Adani i jego siostrzeniec Sagar Adani nakłonili amerykańskich inwestorów do zakupu obligacji firmy, niezgodnie z prawdą twierdząc, iż w firmie obowiązują ścisłe zasady zgodności z przepisami antykorupcyjnymi, a "wyższa kadra zarządzająca spółki nie zapłaciła, nie zamierza zapłacić ani obiecać zapłaty łapówek".
Kłopoty imperium Adani. Potężne spadki na giełdzie
Skutki dla imperium Adani były natychmiastowe: akcje notowanych na giełdzie spółek koncernu straciły od 10 do 20 proc.
Żaden z oskarżonych nie przebywa w areszcie - powiedział agencji rzecznik nowojorskiej prokuratury.
Uważa się, iż Gautam Adani, którego majątek magazyn "Forbes" wycenił na 69,8 mld dol., przebywa w tej chwili w Indiach.