Jeden z księży, który niedługo po ataku na ks. Lecha Lachowicza pojawił się na miejscu, opowiedział teraz o szczegółach zdarzenia przekazanych mu przez parafiankę. - Gdy weszła do pomieszczenia, zobaczyła, iż ten bandyta uderza księdza po głowie - mówił. Wyjaśnił też, jak zareagowała w tej sprawie policja.