

Błyskawiczna kooperacja dyżurnego i policjantów z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego pozwoliła uratować życie 37-letniego mieszkańca powiatu przasnyskiego.
– W czwartek wieczorem dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mężczyzny, iż jego 37-letni kolega przesłał wiadomość świadczącą o poważnym kryzysie emocjonalnym i realnym zagrożeniu życia – informuje asp. Ilona Cichocka.
Pod wskazany adres natychmiast skierowano policjantów Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Na miejscu okazało się jednak, iż mężczyzny nie ma w domu.
– Z rozmowy z członkami rodziny wynikało, iż 37-latek wyszedł w nieznanym kierunku. Sytuacja była poważna, każda minuta mogła zadecydować o jego życiu – dodaje asp. Ilona Cichocka.
Policjanci podjęli poszukiwania, a dyżurny KPP w Przasnyszu nawiązał kontakt telefoniczny z mężczyzną.
– Dzięki cierpliwości, opanowaniu i umiejętnościom komunikacji podkom. Andrzeja Bakuły, 37-latek podał miejsce, w którym się znajduje. Natychmiastowa reakcja funkcjonariuszy pozwoliła gwałtownie dotrzeć do niego – przekazuje asp. Ilona Cichocka.
Na miejscu policjanci udzielili mężczyźnie niezbędnej pomocy przedmedycznej i przekazali go ratownikom medycznym, którzy przewieźli go do szpitala.
Dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji życie 37-latka zostało uratowane.
– Przypominamy, iż każdy, kto znajduje się w trudnej sytuacji życiowej lub emocjonalnej, może skorzystać z dostępnych form pomocy – podkreśla asp. Ilona Cichocka.
mat