Informację na ten temat podaje we wtorek dziennik "Fakt", który rozmawiał z rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Mąż Beaty Klimek został zatrzymany. Jest decyzja śledczych
– Zatrzymanie mężczyzny nie ma związku z zaginięciem Beaty Klimek, ale ze sprawą dotyczącą znęcania się nad dziećmi. Na środę wyznaczono czynności procesowe z Janem K. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty, zostanie też podjęta decyzja o tym, czy zostanie wobec niego zastosowany areszt tymczasowy czy środki wolnościowe – przekazał gazecie prok. Łukasz Błogowski.
"Fakt" dowiedział się także od bliskiego otoczenia zaginionej Beaty Klimek, iż we wtorek po godz. 16 Jan K. został wyprowadzony ze swojego domu w kajdankach.
Tymczasem od kilku miesięcy realizowane są intensywne poszukiwania Beaty Klimek, która zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach 7 października 2024 roku. Kobieta mieszkała wraz z dziećmi w domu swoich teściów i to właśnie z tego miejsca wyszła feralnego poranka. Tego dnia, jak co dzień, wstała wcześnie, aby odprowadzić dzieci na przystanek autobusowy.
Dzieci wsiadły do autobusu i pojechały do szkoły, a Beata miała wrócić do domu, by przygotować się do pracy. Niestety, do miejsca zatrudnienia już nie dotarła i od tamtej chwili nie nawiązała kontaktu z nikim z rodziny ani znajomych.
Pomimo prowadzonych działań poszukiwawczych, w tym przeszukań terenu i wykorzystania psów tropiących, nie udało się natrafić na żaden jednoznaczny trop, który mógłby wyjaśnić, co wydarzyło się tamtego dnia. Sprawa budzi duże poruszenie zarówno w lokalnej społeczności, jak i w mediach, a rodzina oraz bliscy kobiety nie ustają w nadziei, iż Beata się odnajdzie.