Łotysz wdarł się na dach warszawskiego hotelu. Zamiast więzienia – 2 tys. zł grzywny!

isrodmiescie.pl 2 dni temu

26-letni mieszkaniec Łotwy, został oskarżony o wtargnięcie w czwartek, 25 kwietnia, na teren jednej z najbardziej strzeżonych części warszawskiego hotelu. Chodzi o budynek Warsaw Presidential Hotel (dawniej Marriott), mieszczący się przy ul. Marszałkowskiej. Mężczyzna zaparkował swój samochód - Renault Trafic - w centrum miasta, po czym wszedł do hotelu. Jak wynika z ustaleń, poruszał się po holu, a następnie dostał się na wyższe kondygnacje. Wykorzystał moment, gdy osoba opuszczała pomieszczenie zabezpieczone zamkiem elektromagnetycznym, i wszedł do strefy niedostępnej dla gości hotelowych. ­ Z tej strefy próbował dostać się na dach wieżowca (42 lub 43 piętra). W tym momencie zatrzymała go ochrona obiektu. Wniosek prokuratury stwierdził: Wdarł się bez uprawnienia, podstępem do wydzielonej części budynku hotelu znajdującej się na liście infrastruktury krytycznej i następnie usiłował dostać się na dach. Zarzuty i kara Prokuratura postawiła mężczyźnie dwa zarzuty: naruszenia miru domowego oraz nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji - w jego pojeździe znaleziono rewolwer gazowy kalibru 9 m

Idź do oryginalnego materiału