Bydgoscy dzielnicowi – mł. asp. Łukasz Szmajda oraz sierż. Mariusz Raczak – zatrzymali dwie osoby odpowiedzialne za przywłaszczenie telefonu komórkowego. Skradziony przedmiot został odnaleziony w jednym z bydgoskich lombardów.
Pod koniec marca do komendy policji na bydgoskim Śródmieściu zgłosiła się kobieta, której skradziono telefon. Do zdarzenia doszło w jednym z lokali w centrum miasta. Zgłoszenie trafiło również do dzielnicowych.
– W trakcie wykonywania czynności dwaj dzielnicowi mł. asp. Łukasz Szmajda oraz sierż. Mariusz Raczak trafili na trop podejrzanego 39-letniego mieszkańca Śródmieścia, który jest znany policjantom. Dalsze czynności potwierdziły również udział partnerki mężczyzny w tym przestępstwie – powiedział podkom. Mateusz Gdaniec.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Pętla Las Gdański zmieni się. Drogowcy niebawem ogłoszą przetarg
Policjanci znaleźli podejrzanych w ich mieszkaniu. W trakcie rozmowy kobieta przyznała się, iż to jej partner zabrał urządzenie i próbował je sprzedać. Miał również kontaktować się z osobami, które według zapewnień mężczyzny, miały pomóc w sprzedaży skradzionego telefonu. Ten został odnaleziony w jednym z bydgoskich lombardów.
Zarówno mężczyzna, jak i jego partnerka zostali zatrzymani. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.