Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. „Traktujemy sprawę poważnie”

21 godzin temu

Na Morzu Bałtyckim doszło do kolejnego incydentu związanego z uszkodzeniem kabla, tym razem światłowodowego. Szwedzka policja poinformowała, iż prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzenia sabotażu.

Szwedzkie służby poinformowały o przerwaniu podmorskiego kabla, który łączy Niemcy z Finlandią na Morzu Bałtyckim.

Premier Szwecji Ulf Kristersson podkreślił, iż jego rząd traktuje takie incydenty poważnie. „Zdaję sobie sprawę z medialnych doniesień o możliwym nowym przerwaniu kabla na Morzu Bałtyckim”, napisał szef szwedzkiego rządu na platformie X.

Szwedzka straż przybrzeżna wysłała statek na obszar, na którym w ostatnich miesiącach doszło do kilku incydentów z uszkodzeniem podmorskich kabli, w tym energetycznych, telekomunikacyjnych i gazociągów. Większość z nich była spowodowana przez statki cywilne, które przeciągały kotwice po dnie morskim. Po serii incydentów NATO zwiększyło swoją obecność na Morzu Bałtyckim.

O uszkodzeniu poinformował fiński operator telekomunikacyjny Cinia. Chodzi o podmorskie łącza światłowodowego C-Lion1, łączące Finlandię z Niemcami. Uszkodzenie nie miało jednak wpływu na funkcjonalność kabla.

Dochodzenie w sprawie prowadzi szwedzka policja, bo uszkodzenie miało miejsce u wybrzeży Gotlandii, w szwedzkiej strefie ekonomicznej, co potwierdził rzecznik policji Mathias Rutegard.

– Wstępne dochodzenie dotyczy podejrzenia sabotażu – ujawnił Rutegard cytowany przez Reutersa. Zapewnił, iż policja monitoruje sytuację i współpracuje z odpowiednimi organami.

Kolejne uszkodzenie tego kabla

Label C-Lion1 firmy Cinia został uszkodzony już po raz trzeci w ostatnich miesiącach. Wcześniej, w listopadzie i grudniu ubiegłego roku, doszło do jego całkowitego przerwania.

Statek wysłany przez szwedzką straż przybrzeżna ma pomóc w dochodzeniu w sprawie incydentu. Nie angażuje się w nie natomiast póki co szwedzka prokuratura.

Kristersson powiedział, iż rząd jest na bieżąco informowany o sytuacji na Bałtyku. Dodał, iż w obecnej niestabilnej sytuacji geopolitycznej i w obliczu zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego uszkodzenie jakiejkolwiek infrastruktury podmorskiej jest szczególnie niepokojące.

W mediach i wśród europejskich polityków pojawiają się spekulacje, iż za incydentami może stać Rosja, dążąca do destabilizacji sytuacji w regionie. Jak podkreśla „Washington Post”, służby wywiadowcze jak na razie nie potwierdziły jednak tych przypuszczeń i póki co nie ma jednoznacznych dowodów, iż awarie kabli mogły być skutkiem wrogich działań któregokolwiek z państw.

Idź do oryginalnego materiału