Mirosław M. podejrzany o zamordowanie swojej matki i siostry w domu w Spytkowicach niedaleko Wadowic nie przyznaje się do winy - poinformowała prokuratura. Mężczyzna złożył podczas przesłuchania "skrótowe wyjaśnienia". 54-latek niedawno trafił do Polski po zatrzymaniu w Niemczech, gdzie został znaleziony po odkryciu ciał kobiet.