Pamiętają o niemieckich zbrodniach

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Pamiętają o niemieckich zbrodniach


To był jeden z najbardziej tragicznych dni w historii Ulanowa. Dzień, w którym Niemcy rozpoczęli eksterminację żydowskiej ludności miasteczka. W ubiegłą niedzielę na miejscowym kirkucie został odsłonięty pomnik upamiętniający ofiary nazistowskich zbrodni.

4 października 1942 roku hitlerowcy zażądali, aby wszyscy Żydzi zgromadzili się przed ulanowskim magistratem. Spośród 1500 mieszkańców narodowości żydowskiej, tylko około 600 osób zgłosiło się na wezwanie. Reszta próbowała się ukryć lub ze względu na stan zdrowia pozostała w domach. Niemcy nie mieli litości – chodzili po domach i zabijali wszystkich, których tam zastali.

Żydów zgromadzonych przed urzędem podzielono na grupy. Najsłabszych rozstrzelano na podwórku jednego z domów przy Rynku, a około 100 osób zabito na miejscowym kirkucie. Reszta została wywieziona do obozu zagłady w Bełżcu lub zginęła po drodze do innych miejscowości.

Odsłonięty w niedzielę, 30 czerwca, na cmentarzu żydowskim pomnik ma przypominać o tych tragicznych wydarzeniach. Na ogromnym kamieniu widnieje inskrypcja: „Pamięci 1500 żydowskich mieszkańców Ulanowa i okolic, brutalnie zamordowanych przez nazistów od 4 października 1942 do września 1943”.

Pomnik jest dziełem Fundacji Dziedzictwo, założonej przez nowojorską działaczkę diaspory żydowskiej Cheryl Fishbein, oraz mieszkańców Ulanowa – Janusza Dąbka i Jolantę Nicałek. Fishbein, której rodzina mieszkała w Ulanowie przed wojną, regularnie odwiedza miasto swoich przodków. Jej matka przetrwała wojnę na Syberii, a ojciec ocalał ukrywając się dzięki pomocy mieszkańców Ulanowa.

– Dla mnie możliwość upamiętnienia tych, którzy tu cierpieli i którzy tu zginęli to spełnienie marzeń – powiedziała podczas uroczystości wzruszona Fishbein.

Biorąca udział w uroczystościach Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki, podkreśliła znaczenie społeczności żydowskiej dla historii i kultury Ulanowa. – Ci ludzie pozostawili tutaj swoją tradycję, swoją kulturę i swoje dziedzictwo – stwierdziła.

Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski, przypomniał o głębokiej więzi, jaka łączy Żydów z Ulanowem, i o znaczeniu pamięci o ofiarach Holocaustu. Obecny był także poseł Paweł Kowal, który powiedział, iż pamięć o tragediach przeszłości jest szczepionką przed nieszczęściami na przyszłość.

W uroczystości uczestniczyli również potomkowie ulanowskich Żydów z rodzin Fine, Lichtman, Fofman, Fishbein i Noy. Przybyli również przedstawiciele ulanowskich rodzin Kopytów, Pestów, Pityńskich, Dąbków oraz Adamiaków, które pomagały i ukrywały Żydów po 4 października 1942 roku.

Warto również wspomnieć o rodzinie Kidów, która została odznaczona medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata za ukrywanie żydowskiej rodziny podczas wojny.

– Tragiczne wydarzenia II wojny światowej brutalnie przerwały obecność Żydów w Ulanowie. Niemieckie okupacyjne zbrodnie pozostawiły bolesne i nieodwracalne ślady w naszej historii. Dziś, odsłaniając ten pomnik, oddajemy hołd wszystkim pomordowanym. Pamiętamy o nich i o ich nieocenionym wkładzie w nasze miasto – stwierdził Stanisław Garbacz, burmistrz Ulanowa. – Niech ten pomnik będzie symbolem pamięci i szacunku.

Kadisz za pomordowanych mieszkańców Ulanowa odmówił rabin Michael Paley z Węgier. Uroczystości patronował Andrzej Duda Prezydent RP.

(bp)

Idź do oryginalnego materiału