Politycy z Polskiego Stronnictwa Ludowego domagają się działań marszałek Renaty Janik i wyciągnięcia przez nią konsekwencji względem osób odpowiedzialnych za nadzór nad Ośrodkiem Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach, gdzie doszło do zabicia jaskółek i zniszczenia ich gniazd.
To kolejna interpelacja w tej sprawie złożona przez przedstawicieli klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego w sejmiku województwa świętokrzyskiego.
– Cała ta sytuacja jest procedowana przez prokuraturę, natomiast wpłynęła ona negatywnie na wizerunek naszego województwa. Nie może być tak, iż cała odpowiedzialność spoczywa wyłącznie na dwóch pracownikach, którzy wykonywali polecenia służbowe. Nadzór nad ośrodkiem pełni zarząd województwa, a konkretniej osobą odpowiedzialną za ten obszar jest wicemarszałek Grzegorz Socha – mówi Jolanta Tyjas z PSL-u. Radna podkreśla, iż wicemarszałek od kilku miesięcy zamyka radnym usta, nie pozwala dyskutować, nie przyjmuje pytań, po prostu milczy.
– Dlatego zwracamy się do pani marszałek, która ma swoje narzędzia, aby natychmiast rozpoczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie pracy i nadzoru zarządu nad tym, co się wydarzyło w Umianowicach w nocy z 2 na 3 lipca bieżącego roku – mówi.
Marszałek Renata Janik odpowiada, iż sprawa jest w tej chwili w prokuraturze i czeka na jej wynik.
– o ile chodzi o osobę wicemarszałka Sochy, na żadnym etapie tej całej sytuacji nie uczestniczył w wydarzeniu w jakikolwiek sposób. Nie zamierzam podejmować żadnych kroków związanych z jego odwołaniem – zaznacza.
Afera jaskółkowa dotyczy wydarzeń, jakie miały miejsce w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach – jednostce podległej władzom województwa świętokrzyskiego. Chodzi o zdarzenia z początku lipca bieżącego roku, kiedy doszło do zniszczenia ok. 40 gniazd i zabicia ok. 70 jaskółek w ośrodku. Wskutek tych wydarzeń zarząd województwa podjął w połowie lipca decyzję o odwołaniu dyrektora ośrodka Tomasza Hałatkiewicza, po czym po dwóch tygodniach powołał go na stanowisko pełniącego obowiązki dyrektora. Sprawą zajęła się także policja, a następnie prokuratura. Czterem zatrzymanym pracownikom, w tym dwóm osobom na stanowiskach kierowniczych – Kamilowi K. i Mateuszowi Ch. postawiono zarzuty. Obaj panowie byli wtedy związani z Prawem i Sprawiedliwością, ale w dniu postawienia im zarzutów zostali wyrzuceni z partii.
Z ostatnich informacji z prokuratury wynika, iż zarzut względem Kamila K. został zmodyfikowany. Z materiału dowodowego wynika, iż nie tylko zlecił on zniszczenie gniazd, ale także wyłączenie monitoringu. Prokuratura zarzuca mu przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego. Podejrzany nie przyznał się do zmodyfikowanego zarzutu. Grozi mu do trzech lat więzienia.

2 godzin temu







![Urząd skarbowy skontroluje osoby, które wysłały taki przelew. Wystarczy nawet mała kwota – kontrola przyjdzie niemal natychmiast [25.10.2025]](https://static.warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2025/04/Kontrola-skarbowa-wazne.jpg)


![Pobili do nieprzytomności i podpalili. Ruszył proces chełmian oskarżonych o śmierć dwóch osób [ZDJĘCIA+FILM]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-pobili-do-nieprzytomnosci-i-podpalili-ruszyl-proces-chelmian-oskarzonych-o-smierc-dwoch-osob-zdjec-1761165507.jpg)
English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·