Górnik miał zabić Anetę z premedytacją. Auto z ciałem znaleziono w wodzie

2 miesięcy temu
Zdjęcie: To nie był wypadek — mówią śledczy. - To zabójstwo.


W 2021 r. auto stoczyło się do stawu w Roszkowie (woj. śląskie). W środku była 34-letnia Aneta H.-M. Kobieta nie przeżyła. Jej partner, z zawodu górnik, Andrzej J. (37 l.) się uratował. Wszystko wskazywało na nieszczęśliwy wypadek. Prokuratura w Raciborzu sprawę umorzyła. Ale coś nie grało. Śledczy w Gliwicach stwierdzili, iż było zupełnie inaczej. To partner, Andrzej J. miał ich zdaniem dokonać zabójstwa. Dziś mężczyzna odpowiada przed sądem. Absolutnie do niczego się nie przyznaje. Co tak naprawdę wydarzyło się tamtej nocy?
Idź do oryginalnego materiału