Wiedzieli z doświadczenia, w których pociągach towarowych mogło być coś wartościowego. Interesowały ich nowe samochody, ale nie gardzili też markową odzieżą. Po włamaniu się do wagonu zrzucali towar na nasyp kolejowy. Ciuchy, koła, poduszki powietrzne inni członkowie złodziejskiej szajki zabierali do pasera. Dziewięć osób podejrzanych, sprawa jest rozwojowa.