Co za koszmar! Zrobił krzywdę młodej kobiecie. Odpowie za to

3 godzin temu
Zdjęcie: Mężczyzna został zatrzymany 6 sierpnia. | foto policja


Napadnięta w drodze na dworzec

Do dramatycznego zdarzenia doszło 24 lipca br.

- Młoda kobieta wcześnie rano szła na widzewski dworzec kolejowy. Na ul. Adamieckiego została zaatakowana przez nieznanego jej mężczyznę. Oprawca szarpiąc kobietę, cały czas ją uciszał, po czym dopuścił się zgwałcenia. Pokrzywdzona, gdy tylko została wypuszczona, o napadzie natychmiast zawiadomiła policję

- relacjonuje asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Kryminalni z VI Komisariatu Policji w Łodzi rozpoczęli poszukiwania sprawcy.

O sprawcy kilka było wiadomo

- Sprawa była na tyle skomplikowana, iż o mężczyźnie kilka było wiadomo. Pojawił się nagle i równie gwałtownie znikł. Jednak policjanci zdołali ustalić jego dane na podstawie mikroskopijnych śladów i zatrzymali go 6 sierpnia br. w miejscu jego pracy. 35-letni mieszkaniec Łodzi był kompletnie zaskoczony

- przekazuje asp. Sowińska.

Funkcjonariusze porównali zebrany materiał dowodowy z informacją, którą otrzymali od 50-letniej kobiety pod koniec lipca 2025 br. Wówczas wczesnym rankiem kobieta przechodziła przez park Widzewski i została złapana przez nieznajomego jej mężczyznę za nogę. Krzyknęła, więc napastnik uciekł.

https://tulodz.pl/na-sygnale/najbardziej-niebezpieczne-dzielnice-w-lodzi-tutaj-lepiej-nie-zapuszczac-sie-po-zmroku/25A2bTSqBAYc7eKUArJh

Aresztowany na trzy miesiące

- Choć napadnięta kobieta nie chciała składać żadnego zawiadomienia, ponieważ nie czuła się osobą pokrzywdzoną, stróże prawa cały czas pracowali nad tym zdarzeniem. Jak się okazało, był to ten sam mężczyzna

- dodaje Kamila Sowińska.

W Prokuratorze Rejonowej Łódź-Widzew podejrzany usłyszał zarzuty zgwałcenia, naruszenia nietykalności oraz kradzieży. Na wniosek prokuratora został aresztowany przez sąd na najbliższe trzy miesiące.

Dołącz do kanału TuŁódź na WhatsAppie!

Idź do oryginalnego materiału