Marek G. (34 l.) był do niedawna radnym z ramienia PiS i kandydatem na posła. Ale mieszkaniec okolic Łosic (woj. mazowieckie) tak narozrabiał, iż jego kariera legła w gruzach i musiał wycofać się z polityki. W piątek (31 marca) mężczyzna miał usłyszeć wyrok w sprawie, w której był oskarżony o kradzież superdrogiego ciągnika rolniczego i oraz posiadanie narkotyków. Ale nastąpił zaskakujący zwrot.