![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27551443/ebb72da335586b4c394520e76bbf20b9.jpg)
Zniknął fotoradar stojący w Alejach Jerozolimskich w Warszawie. Urządzenie, które było jednym z najskuteczniejszych w całym kraju, zostało zniszczone. – Trwa poszukiwanie sprawcy i szacowanie strat – poinformował polsatnews.pl Wojciech Król, rzecznik prasowy GITD.
Kilka miesięcy temu na wysokości numeru 239 przy Alejach Jerozolimskich w Warszawie zamontowano nowy fotoradar, który gwałtownie zyskał miano najbardziej dochodowego w stolicy.
W ciągu pierwszych 16 dni działania zarejestrował ponad sześć tysięcy przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości, a do końca grudnia ubiegłego roku liczba ta wzrosła do ponad 9 tysięcy wykroczeń – wylicza portal moto.pl.
ZOBACZ: Postrach warszawskich kierowców. Nowy fotoradar bije rekordy
Pod tym względem wyprzedził urządzenie na ulicy Pułkowej, które zarejestrowało ponad 7,5 tysiąca naruszeń.
Jego wysoka skuteczność to zasługa zaawansowanej technologii – fotoradar TraffiStar SR390 jest jednym z najnowocześniejszych urządzeń, jakie są dostępne na polskim rynku.
Fotoradar na Alejach Jerozolimskich zniszczony. Policja szuka sprawcy
W czwartek rano fotoradar-rekordzista zniknął z drogi. Jak informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego, w nocy ze środy na czwartek urządzenie zostało zniszczone przez nieznanego sprawcę.
Sprawa została zgłoszona na policję. – Trwa poszukiwanie sprawcy i szacowanie strat. Podejmowane są działania zmierzające do wyegzekwowania tych kosztów od firmy ubezpieczeniowej – poinformował polsatnews.pl Wojciech Król, rzecznik prasowy GITD.
ZOBACZ: Nie ryzykuj mandatu. Tak łatwo namierzysz, gdzie stoi fotoradar
Fotoradar będzie musiał zostać naprawiony. Jak informuje Król, stolica nie posiada drugiego takiego urządzenia i nie planuje na ten moment zastępować go innym.
Na razie nie wiadomo, jak długo może potrwać przywrócenie go do użytku.
– Trudno powiedzieć. To zależy od procedur, m.in. związanych z zakończeniem postępowania przez policję, później współpracy z firmą ubezpieczeniową, szacowanie kosztów, no i sama naprawa – ocenia rzecznik.
![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27551443/f569ccd783c95018ca3720a19acbf1af.jpg)
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!