We wtorek w nocy policjanci interweniowali w jednym z domów na terenie gminy Wyryki, gdzie agresywny i nietrzeźwy 35-latek wszczął awanturę. Mężczyzna został zatrzymany. Tego samego dnia do policyjnego aresztu trafił poszukiwany za przestępstwa narkotykowe 22-latek z Włodawy. Los chciał, iż obaj zatrzymani okazali się braćmi, którzy nie widzieli się od kilku lat.
Przestępstwa „łączą” zaginione rodziny
Policja otrzymała zgłoszenie o agresywnym 35-latku awanturującym się w jednym z domów. Funkcjonariusze podjęli interwencję i zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, który został objęty policyjnym dozorem do czasu zakończenia postępowania karnego.

Bracia spotkali się po latach rozłąki
Tego samego dnia do policyjnej celi trafił 22-latek z Włodawy, poszukiwany do odbycia kary ponad 2 lat więzienia za przestępstwa narkotykowe. Gdy zatrzymani usłyszeli swoje głosy, okazało się, iż są braćmi, którzy nie mieli kontaktu od kilku lat.

Krótkie spotkanie i ponowna rozłąka
Bracia przez kilka godzin przebywali w sąsiednich celach, ale ich spotkanie było tylko chwilowe. 22-latek został przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę pozbawienia wolności, a jego starszy brat pozostaje pod dozorem Policji w związku z toczącym się postępowaniem.
Czy uważacie, iż los zgotował im ironię, czy też był to zwykły zbieg okoliczności? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!