Bezprawne aresztowanie burmistrza Stambułu to nie przypadek. Erdogan robi, co chce, bo USA i Europa nie odważą się go sprowokować

Zdjęcie: Protestujący ze zdjęciem Ekrema Imamoglu (Ś) podczas marszu do siedziby gminy Stambuł po aresztowaniu Imamoglu, Stambuł, Turcja, 20 marca 2025 r. Na zdjęciu z lewej prezydent Turcji Recep Tayyip Erdog


Aresztowanie burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu we wczesnych godzinach rannych 19 marca — zaledwie kilka dni przed jego oficjalną nominacją na kandydata na prezydenta z ramienia głównej opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) — oznacza nową eskalację trwającego demokratycznego regresu w Turcji. W tym aresztowaniu nie chodzi tylko o jednego człowieka — chodzi o to, czy Turcja jeszcze bardziej pogrąży się w autorytarnych rządach. Opozycja i obywatele muszą pilnie działać. Wynik ich walki będzie definiował kraj przez kolejne pokolenia, pisze członek tureckiego parlamentu Bilal Bilici.