Atak maczetą w restauracji w Otmuchowie miał miejsce w środę 6 listopada około godz. 22.00. 26-latek wcześniej awanturował się z dwoma kompanami. Według relacji klientów lokalu, atmosfera już od początku spotkania mężczyzn była napięta.
Atak maczetą w Otmuchowie. Atmosfera napięta już od początku
– Nagle 26-latek wyszedł z sali. Po chwili wrócił, uzbrojony w maczetę oraz gaz. Mężczyzna rozpylił substancję w stronę swoich towarzyszy, a następnie ranił ich dotkliwie ostrym narzędziem – informuje Janina Kędzierska, oficer prasowy policji w Nysie.
Kiedy na miejsce przyjechał patrol, agresor próbował ukryć się przed mundurowymi w toalecie. Już po chwili policjanci obezwładnili mężczyznę i zatrzymali. Funkcjonariusze udzielili również pierwszej pomocy poszkodowanym oraz sprawcy, do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Mężczyźni z obrażeniami ciała zostali zabrani do szpitala.
Okazało się, iż 26-letni agresor był pijany. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, gdzie poczeka na proces. Za brutalny atak maczetą w restauracji w Otmuchowie grozi mu do 20 lat więzienia.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.