Areszt tymczasowy dla kierowcy autobusu podejrzanego o sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym w Rzeszowie

Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów nadzoruje śledztwo przeciwko Ramanowi S., 34-letniemu obywatelowi Białorusi, podejrzanemu o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, tj. o czyn z art. 173 § 2 k.k.

Do zdarzenia doszło w dniu 14 grudnia 2025 roku w Rzeszowie, na rondzie im. Jacka Kuronia. Podejrzany, kierując autobusem marki Scania–Irizar i poruszając się drogą krajową nr 97 w kierunku centrum miasta, w wyniku naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym – w szczególności poprzez jazdę z nadmierną i niedostosowaną do warunków drogowych prędkością, niezachowanie szczególnej ostrożności, nieprawidłową obserwację drogi oraz błędną technikę jazdy – stracił panowanie nad pojazdem podczas wjazdu na rondo.

W konsekwencji autobus przejechał przez wyspę środkową ronda, następnie przez drogę dla pieszych i rowerów, uderzył w bariery ochronne, po czym – po ich przerwaniu – wjechał na pas zieleni. W wyniku zdarzenia doszło do katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób. Część pasażerów doznała obrażeń ciała powodujących naruszenie czynności narządów ciała zarówno na okres powyżej, jak i poniżej siedmiu dni.

Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte w dniu 15 grudnia 2025 roku.

W toku śledztwa ustalono, iż autobusem podróżowało 47 pasażerów, wszyscy będący obywatelami Białorusi. Autokar realizował międzynarodową trasę Terespol–Budapeszt. Bezpośrednio po zdarzeniu 14 pasażerów zostało przewiezionych karetkami pogotowia do szpitali na terenie Rzeszowa. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Badanie stanu trzeźwości kierującego, przeprowadzone na miejscu zdarzenia przez funkcjonariuszy Policji przy użyciu analizatora wydechu wykazało, iż w chwili zdarzenia podejrzany był trzeźwy.

Raman S. przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, z których wynika, iż podczas kierowania autobusem zasnął.

Postanowieniem z dnia 15 grudnia 2025 roku Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Za zarzucany czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Aktualnie w sprawie prowadzone są dalsze czynności procesowe.