Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 37-letnia kobieta, która w niedzielę, kierując w stanie nietrzeźwości doprowadziła do śmiertelnego potrącenia rowerzystki i uciekła z miejsca zdarzenia. Śledczy odnaleźli rozbite auto i zatrzymali kompletnie pijaną kobietę oraz pasażera, który jej towarzyszył w czasie jazdy. Oboje usłyszeli zarzuty.
Do zdarzenia doszło około godziny 11.45 w Sygontce. Policjanci zostali wezwani do wypadku drogowego z udziałem rowerzystki gdzie kierujący samochodem marki Honda Civic potrącił ze skutkiem śmiertelnym 72-letnią rowerzystkę, a następnie nie udzielając jej pomocy, odjechał z miejsca wypadku. Od razu policjanci z wydziału kryminalnego, ruchu drogowego i z Koniecpola, wkroczyli do akcji i rozpoczęli intensywne poszukiwania samochodu oraz sprawcy. Ogromna determinacja i zaangażowanie wszystkich policjantów i świadków zdarzenia, doprowadziły już po godzinie do odnalezienia pojazdu i zatrzymania dwóch osób. To 37- letnia kobieta i jej 32- letni kompan, którzy w chwili zatrzymania byli pijani. Oboje mieli w organizmie ponad 2 promile alkoholu i nie przyznawali się do winy. Zostali zatrzymani do wyjaśnienia i trafili do policyjnego aresztu. Zebrany przez śledczych obszerny materiał dowodowy w tej sprawie, pozwolił na przedstawienie 37- letniej kobiecie zarzutu spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości. Grozi jej choćby 20 lat więzienia.
Natomiast jej kompan usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy poszkodowanej, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Prokurator Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec niego policyjny dozór i poręczenie majątkowe w wysokości 10 tyś złotych.
Dzisiaj sąd przychylił się do wniosku prokuratora rejonowego w Częstochowie i tymczasowo aresztował 37- latkę na 3 miesiące.
źródło: KMP w Częstochowie