Śledczy przeszukali komputer Karola B. Wiadomo, co miał na urządzeniu

4 godzin temu
Śledczy przejrzeli komputer Karola B. z Żor. W rozmowie z "Faktem" prokurator stwierdził, iż nie ma jednak przesłanek, by sądzić, iż analiza sprzętu Karola B. doprowadzi do postawienia mu zarzutów związanych z pokrzywdzeniem innych osób.


"Fakt" podaje w poniedziałek, iż Karol B. posiadał konta na kilku portalach randkowych i intensywnie poszukiwał relacji. Gazeta zapytała prokuraturę, czy analiza jego telefonu i komputera miała wpływ na postawienie zarzutów oraz, czy ujawniono tam np. dane innych pokrzywdzonych. – Na ten moment nie ma podstaw, aby tak przypuszczać – przekazał "Faktowi" prokurator Stanisław Bar.

W związku ze sprawą 11-letniej Patrycji zatrzymany został 24-letni mężczyzna, właściciel mieszkania, w którym przebywała Patrycja. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, iż 11-latka najprawdopodobniej udała się pociągiem do Gliwic, gdzie czekał na nią Karol B. pochodzący z Żor. Takie wnioski wyciągnięto na podstawie analizy monitoringu dworcowego w Gliwicach.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu przekazał wcześniej, iż śledczy oskarżają 24-latka o uprowadzenie osoby małoletniej bez zgody jej prawnych opiekunów oraz dokonania wobec niej innej czynności seksualnej.

Sprawa Patrycji: co już wiemy?


"Mieszkańcowi województwa Śląskiego – Karolowi B. (24 lata) przedstawiono zarzut zatrzymania, wbrew woli prawnego opiekuna, osoby małoletniej, która nie ukończyła 15 lat. Ponadto mężczyźnie zarzuca się, iż dopuścił się wobec pokrzywdzonej innej czynności seksualnej" – podał w zeszłym tygodniu śledczy w komunikacie dla mediów.

Dziewczynka w dniu zaginięcia, o czym pisał "Fakt", w domu pozostawiła także telefon i kartkę adresowaną do mamy, na której napisała: "Teraz nie będziesz miała ze mną kłopotów". Szczegóły te podajemy, aby uwrażliwić rodziców, na jakie zachowania swoich dzieci powinni zwrócić szczególną uwagę. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Idź do oryginalnego materiału