Niecodzienna sytuacja miała miejsce na Sądecczyźnie, gdzie mieszkanka regionu przyniosła na komisariat Policji granat znaleziony podczas porządków w pomieszczeniu gospodarczym.
Kobieta natrafiła na niebezpieczny przedmiot w garażu swojego byłego męża i – nie zdając sobie sprawy z zagrożenia – postanowiła oddać go funkcjonariuszom. Na miejsce natychmiast wezwano specjalistów.
Znalezisko najpierw sprawdzili policjanci z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, a następnie funkcjonariusze Sekcji Minersko-Pirotechnicznej Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Krakowie. Po wstępnej ocenie przedmiot przejęli saperzy z 16. Batalionu Powietrznodesantowego w Krakowie. Jak się okazało, był to granat ręczny w metalowej obudowie, z zachowanym zapalnikiem i plastikową nakrętką zabezpieczającą.
Obecnie policjanci ustalają, do kogo mógł należeć granat i jak znalazł się w prywatnym garażu. Służby przypominają, iż w przypadku znalezienia amunicji, niewybuchów czy innych potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów nie wolno ich dotykać ani przenosić. Należy natychmiast powiadomić Policję i zabezpieczyć miejsce przed dostępem osób postronnych do czasu przybycia odpowiednich służb.

5 godzin temu














English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·