Poszukiwany od kilku dni pyton królewski odnalazł się niedaleko stacji Gdańsk Stocznia. Właścicielka wcześniej zgłosiła zaginięcie węża. Podejrzewała, iż mógł wypełznąć, kiedy jechała pociągiem Szybkiej Kolei Miejskiej. Pracownicy razem z innymi służbami przeszukiwali dokładnie skład, ale go nie znaleźli. Zwierzę wróciło już do swojej właścicielki.