Zginęli dla Instagrama. Liczba "ofiar selfie" rośnie, choć nikt nie chce się do tego przyznać

6 godzin temu
Zdjęcie: unsplash.com


Niektóre osoby dla dobrego zdjęcia są w stanie zrobić wszystko. Niekiedy jednak przesadne poświęcenie przybiera koszmarny obrót. Liczba ludzi, którzy zginęli podczas próby wykonania "selfie" wzrasta z roku na rok. Naukowcy proponują rozwiązania zabezpieczające.
Kto z nas nie chciałby mieć ładnych zdjęć na Instagramie czy Facebooku? Niektórzy do tematu podchodzą zbyt entuzjastycznie i robią sobie selfie w niebezpiecznych miejscach. Inni przez skupienie się na fotografowaniu nie zauważają tego, co dzieje się wokół. Liczba ofiar selfie w nieco ponad rok wyniosła parę setek. Raport przygotowany przez naukowców dla Journal of Family Medicine and Primary Care proponuje rozwiązania.


REKLAMA


Zobacz wideo Najpierw autograf, następnie selfie, na koniec uścisk z idolem. Robert Lewandowski nie odmówił przytulenia młodemu kibicowi


Selfie może być przyczyną śmierci. Dla social mediów przypłacili życiem
Grupa naukowców stworzyła raport dla Journal of Family Medicine and Primary Care, skupiający się na osobach, które zginęły podczas wykonywania selfie. Zespół prowadził doktor Agam Bansal z India Insitute of Medical Studies, dokładnie analizując publikacje o tragicznych skutkach robienia sobie selfie. Zgodnie z nimi w nieco ponad rok zginęło aż 259 osób. Eksperci twierdzą, iż to dopiero początek, a liczba zmarłych w rzeczywistości jest o wiele większa. Wszystko dlatego, iż rodziny ofiar niekiedy ukrywają prawdziwe powody. Te zaś potrafią być naprawdę zaskakujące.
Niektórzy giną poprzez zatonięcie, próbując wykonać sobie zdjęcie w wodzie. Inni chcą nagrać ekstremalne wspinaczki na swoje social media i spadają w przepaść. Zdarzają się również nieuważni kierowcy samochodów, chcący udokumentować swoją jazdę. Wiele osób próbowało także wykonać sobie fotkę z pociągiem - niestety stali zbyt blisko i zostali potrąceni przez pędzącą maszynę. Zastanawiający jest również wiek osób, które uległy takim wypadkom.


Kijek do selfie nie pomaga. W tych miejscach powinny być specjalne ostrzeżenia
Doktor Agam Bansal zwrócił także uwagę na wiek uczestników oraz miejsce tragedii. Najczęściej ofiarami selfie są osoby w wieku 23 lat. Co interesujące, aż trzy czwarte z nich to mężczyźni. Najbardziej narażeni na takie wypadki są mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, Indii, Rosji oraz Pakistanu. Eksperci ocenili, iż to właśnie w tych krajach najczęściej dochodziło do podobnych tragedii.
Jedno jest pewne - trzeba zrobić coś, by zapobiec takim sytuacjom. Naukowcy proponują między innymi utworzenie "stref wolnych od selfie". Miałyby one na celu umieszczenie tabliczek i zakazów w wydzielonych obszarach, które zostaną uznane za wyjątkowo niebezpieczne podczas robienia zdjęć. Z pewnością zaliczą się do tego centra wielkich miast, niektóre górskie szczyty czy okolice wodospadów oraz rwących rzek.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału