Zdecydowany apel dziennikarzy i wydawców. „Efekt mrożący i uderzenie w wolność wypowiedzi”

news.5v.pl 3 dni temu
  • W apelu czytamy, iż po proponowanych zmianach art. 212 Kodeksu karnego pozostałby środkiem do inicjowania spraw typu SLAPP, czyli strategicznych pozwów zmierzających do stłumienia debaty publicznej
  • Rada Polskich Mediów wskazuje, iż „rezygnacja z kary więzienia jest niewątpliwie dobrą zmianą – ale dalece niewystarczającą”
  • — Projekt przewiduje całkowite zdepenalizowanie pomówienia niepublicznego, a także pomawianie innych podmiotów niż osoby fizyczne — zapowiedział wcześniej prof. Jarosław Majewski, przewodniczący zespołu przy Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

„Środowisko wydawców i dziennikarzy oraz organizacje społeczne od lat apelują o dekryminalizację zniesławienia. Wielokrotnie podkreślaliśmy, iż prawo karne nie jest proporcjonalnym środkiem ochrony reputacji. Obecność przestępstwa zniesławienia w kodeksie karnym wywołuje efekt mrożący, uderzając w wolność mediów i swobodę wypowiedzi, na czym tracimy wszyscy jako społeczeństwo demokratyczne” — zaapelowała w środę Rada Polskich Mediów.

W komunikacie podpisanym przez organizacje ochrony praw człowieka oraz stowarzyszenia wydawców i mediów lokalnych czytamy, iż plany pozostawienia odpowiedzialności karnej za zniesławienie, zapowiedziane przez zespół działający przy Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, zawodzą oczekiwania autorów apelu.

„Samo złagodzenie i ograniczenie zakresu przestępstwa zniesławienia — choć jest krokiem w dobrą stronę — nie zniweluje efektu mrożącego związanego z art. 212 Kodeksu karnego” — głosi apel.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polskie media apelują o wykreślenia zniesławienia z Kodeksu karnego

W apelu czytamy, iż dziennikarze, wydawcy i inni uczestnicy po wprowadzeniu proponowanych zmian dalej musieliby się mierzyć z ryzykiem procesu karnego o zniesławienie, a kształt przepisów przez cały czas nie zapobiegałby dużej niepewności co do ostatecznego rozstrzygnięcia sądowego w takich sprawach.

„Osoby chcące uciszyć krytykę i ograniczyć dyskusję na trudny dla nich temat cały czas dysponowałyby wygodnym instrumentem, pozwalającym wciągać zabierających głos w dyskusji publicznej w długie i obciążające postępowania sądowe o trudnym do przewidzenia finale. Innymi słowy, art. 212 Kodeksu karnego pozostałby stałym środkiem wykorzystywanym do inicjowania spraw typu SLAPP, czyli tak zwanych strategicznych działań prawnych zmierzających do stłumienia debaty publicznej” — czytamy.

Rada Polskich Mediów wskazuje, iż „rezygnacja z kary więzienia jest niewątpliwie dobrą zmianą – ale dalece niewystarczającą”, gdyż kluczowym elementem represyjnym postępowań o zniesławienie jest konieczność stanięcia przed sądem i ryzyko usłyszenia wyroku skazującego. „Nawet najłagodniejsza kara za popełnienie przestępstwa zniesławienia wiąże się ze statusem osoby karanej, który uniemożliwia wykonywanie wielu zawodów i pełnienie niektórych funkcji społecznych. Zapowiadana nowelizacja nic w tym zakresie nie zmieni” — głosi apel.

Autorzy zaznaczają, iż jako członek Unii Europejskiej Polska ma obowiązek wprowadzenia rozwiązań mających przeciwdziałać SLAPP-om, a Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przedstawiła niedawno projekt ustawy, której przyjęcie może utrudnić inicjowanie cywilnych postępowań typu SLAPP.

„Pozostawienie w takich okolicznościach przestępstwa zniesławienia prowadziłoby do sytuacji, w której osoby chcące stłumić debatę publiczną jeszcze częściej sięgałyby po art. 212 Kodeksu karnego. Reforma skierowana przeciwko SLAPP-om będzie skuteczna tylko wtedy, gdy odpowiednie zmiany prawne zostaną wprowadzone zarówno w prawie cywilnym, jak i karnym. Dlatego kolejny raz apelujemy o pełną dekryminalizację zniesławienia” — czytamy.

Projekt zmiany przepisów o zniesławieniu w Kodeksie karnym

Art. 212 kodeksu karnego w obecnym brzmieniu mówi, iż „kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub adekwatności, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności„. o ile sprawca dopuszcza się tego dzięki środków masowego przekazu, może podlegać karze pozbawienia wolności.

– Przede wszystkim proponujemy rezygnację z karania za pomówienie karą pozbawienia wolności. Poza tym projekt przewiduje całkowite zdepenalizowanie pomówienia niepublicznego, a także pomawianie innych podmiotów niż osoby fizyczne – zapowiedział prof. Jarosław Majewski, przewodniczący zespołu przy Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, cytowany przez „Rzeczpospolitą”.

Według proponowanych przepisów zdepenalizowane zostanie pomawianie, przy użyciu prawdziwych zarzutów, osób, które pełnią, pełniły lub ubiegają się o funkcję publiczną, pod warunkiem iż zarzut jest z tym związany.

Idź do oryginalnego materiału