Tragedia, która wydarzyła się w Australii w 2010 roku, była aktem niewyobrażalnego okrucieństwa. 24-letni Ramazan Acar zamordował swoją dwuletnią córkę Yazmin, używając do tego 30-centymetrowego noża japońskiego. Motywem tej bestialskiej zbrodni miała być zemsta na jego byłej partnerce, Rachelle D’Argent.
Zapowiedź tragedii
Wszystko zaczęło się od mrożącego krew w żyłach wpisu na Facebooku, który Acar zamieścił tuż przed dokonaniem zabójstwa. Napisał, iż za chwilę zabije własne dziecko. W tym samym czasie zadzwonił do Rachelle, informując ją o swoich zamiarach. Był to kolejny przejaw jego chorobliwej zazdrości i obsesji na punkcie byłej partnerki. Kobieta zakończyła związek z Acarem kilka miesięcy wcześniej, nie mogąc znieść jego agresywnego zachowania i manipulacji.
Jednak choćby po rozstaniu Ramazan nie przestał dręczyć Rachelle – wysyłał jej niepokojące wiadomości i wielokrotnie do niej dzwonił. Tego dnia, gdy doszło do tragedii, porwał ich wspólną córkę i postanowił posunąć się do niewyobrażalnego czynu, aby zranić byłą partnerkę w najokrutniejszy możliwy sposób.
Finał chorych rozgrywek
Tego dnia Acar przyszedł do Rachelle z pozornie niewinną prośbą – chciał zabrać Yazmin do baru mlecznego. Dziewczynka była zachwycona na jego widok, a matka, mimo wcześniejszych obaw, pozwoliła na krótkie spotkanie ojca z dzieckiem. Nie przypuszczała jednak, iż to ostatni raz, kiedy widzi swoją córkę żywą.

Po kilku godzinach Rachelle zaczęła się niepokoić, ponieważ Ramazan unikał odpowiedzi na pytania o to, gdzie się znajdują. W końcu zagroziła, iż jeżeli nie wróci natychmiast, zgłosi sprawę na policję jako porwanie.
To, co usłyszała w odpowiedzi, zmroziło jej krew w żyłach. Acar powiedział:
„Jak się czujesz, wiedząc, iż nie masz swojego dziecka przy sobie?”
Wypomniał jej, iż przez ostatnie trzy miesiące ograniczała mu kontakt z Yazmin. Po chwili dodał jeszcze jedno zdanie, które było zapowiedzią koszmaru:

„Kochałem cię bardziej niż ją, dlatego to zrobię.”
Po tych słowach rozłączył się i umieścił na Facebooku wpis, który był jednoznaczną zapowiedzią nadchodzącej tragedii.
Przerażona Rachelle próbowała wielokrotnie do niego dzwonić, błagając, aby przywiózł Yazmin do domu. Acar odpowiadał jedynie, iż jest już za późno. W pewnym momencie podał słuchawkę swojej 2-letniej córce, aby ta mogła powiedzieć matce ostatnie słowa. Malutka Yazmin, nieświadoma zagrożenia, powiedziała:
„Mamusiu, kocham cię.”
Po chwili Ramazan rozłączył się i dokonał zbrodni.
Bestialski mord
Acar zatrzymał samochód na odludnej drodze. Wyciągnął z niego swoją córkę i wielokrotnie ugodził ją 30-centymetrowym nożem japońskim. Nie wykonał tego w przypływie szału – robił to powoli, obserwując, jak umiera. Badania wykazały, iż Yazmin konała przez dłuższy czas, cierpiąc niewyobrażalne męki.
Po dokonaniu zabójstwa Acar ponownie skontaktował się z Rachelle, wysyłając jej SMS-a o treści:
„Zrobiłem to. Dobrze ci tak, dziwko.”
Następnie zadzwonił do matki Rachelle i powiedział bez cienia skruchy:
„Jest już po wszystkim. Yazmin leży cała zakrwawiona, a jej wnętrzności wypadają z ciała.”
Wkrótce po tym został zatrzymany przez policję.
Zatrzymanie i proces
Po zatrzymaniu Ramazan początkowo nie przyznawał się do winy. Jednak później, jakby nie do końca rozumiejąc powagę sytuacji, zapytał policjantów:
„Co mi za to grozi?”
Podczas procesu obrońca próbował argumentować, iż Acar powinien otrzymać niższy wyrok, ponieważ wykazywał oznaki choroby psychicznej, miał problemy z kontrolowaniem gniewu i odczuwał wyrzuty sumienia. Twierdził, iż fakt przyznania się do winy oraz jego stan psychiczny powinny być okolicznościami łagodzącymi.
Sąd nie miał jednak wątpliwości – było to morderstwo z premedytacją. Ramazan Acar w pełni świadomie zaplanował tę zbrodnię, aby sprawić byłej partnerce niewyobrażalny ból.
Wyrok i pobyt w więzieniu
W 2011 roku zapadł wyrok – dożywotnie pozbawienie wolności.
Acar skarżył się na warunki panujące w więzieniu oraz na złe traktowanie przez współwięźniów. Twierdził, iż spotkał się z przemocą i szykanami. Jednak sąd nie zmniejszył mu kary, uznając, iż zasłużył na najsurowszy wymiar sprawiedliwości.
Sprawa Ramazana Acara wstrząsnęła całą Australią i stała się jednym z najbardziej szokujących przykładów przemocy domowej, która doprowadziła do tragedii. Rachelle D’Argent do końca życia będzie musiała żyć ze świadomością, iż zaufała człowiekowi, który odebrał jej to, co miała najcenniejszego – własne dziecko.