Jego zaginięciem żyła cała Polska. Apel rodziców chwyta za serce

news.5v.pl 18 godzin temu

Krzysztof Dymiński zaginął 27 maja 2023 roku. 16-letni wówczas chłopiec wyszedł ze swojego domu w podwarszawskiej miejscowości Pogroszew Kolonia i wsiadł do autobusu linii 713 jadącego do Warszawy. Nastolatek po raz ostatni był widziany na Moście Gdańskim, gdzie był oparty o barierkę. Jego telefon po raz ostatni zalogował się do sieci o godzinie 5:21.

Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego. Poruszający apel rodziców

Chociaż od zaginięcia Krzysztofa Dymińskiego minęły blisko dwa lata, w sprawie przez cały czas jest mnóstwo znaków zapytania. Rodzice chłopca przez cały czas mają nadzieję, iż ich syn wróci do domu cały i zdrowy. – Zdajemy sobie sprawę z czasu, który upłynął, ale do tej pory ani nie mamy pewności, iż Krzysiek utonął, ani nie mamy potwierdzenia, iż żyje. Tkwimy w zawieszeniu. Tęsknimy za synem każdego dnia – przyznali w rozmowie z portalem o2. – Najgorsze dla nas w tej sytuacji jest to, iż nie ma pewności, co tak naprawdę się wydarzyło. Dlatego staramy się szukać w taki sposób, jak umiemy – dodała mama zaginionego, Agnieszka Dymińska.

Ojciec chłopca zwrócił się z prośbą o kontakt do osób, które posiadają specjalistyczny sprzęt bądź znają metody poszukiwania zaginionego po tak długim czasie (szczególnie w przypadku negatywnego scenariusza, czyli utonięcia w rzece). – w tej chwili najlepsi płetwonurkowie w Polsce, grupy poszukiwawcze i służby nie mają pomysłu ani sprzętu pozwalającego na odnalezienie naszego syna – komentował Daniel Dymiński.

Rodzice zaginionego Krzysztofa Dymińskiego wystosowali także apel o zwracanie uwagi na osoby, które mogą przypominać z wyglądu ich syna i zgłaszanie wszelkich informacji na policję. Do tej pory wszystkie tego typu tropy okazały się fałszywe. – Tak naprawdę nie wiemy, jak dzisiaj wygląda Krzysiek, jeżeli żyje. Z 16-letniego chłopca stał się dorosłym mężczyzną. Na pewno się zmienił – przyznała mama zaginionego, Agnieszka Dymińska.

Krzysztof Dymiński zaginął. Rodzice odpowiadają na krytykę

Rodzice zaginionego nastolatka wyznali, iż trudno jest im się pogodzić z komentarzami osób, które oskarżają ich o zaginięcie syna. – Mówimy głośno o tym, iż nie wolno piętnować i oceniać rodziny, bo to jest bardzo krzywdzące. My również spotykamy się z bolesnymi komentarzami, przeinaczaniem faktów i ocenianiem, np. skoro dziecko wyszło z domu, to znaczy, iż w tym domu było źle – stwierdziła Agnieszka Dymińska. – Takie słowa są bolesne. Nie można wyrokować i piętnować, nie mając wiedzy. Rodzina zostaje sama ze swoim bólem i tragedią i nie wie, jak radzić sobie z takimi rzeczami – podsumowała.

Wszystkie osoby, które mogą mieć informacje na temat zaginionego są proszone o kontakt z Komisariatem w Ożarowie Mazowieckim pod numerem telefonu 47 805 21 86 lub z rodziną pod numerem 604 944 800. Zgłaszać można się również za pośrednictwem strony internetowej dyminski.pl

Czytaj też:
Tajemnicze zaginięcie Beaty Klimek. Nowe informacje
Czytaj też:
Wyszedł od mamy i zaginął. Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach

Idź do oryginalnego materiału