Kolejny akt dywersji na kolei na trasie Lublin – Warszawa – nieoficjalnie dowiedziało się Radio Lublin.

Służby – w tym Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego – pracują nad ustaleniem co było przyczyną zatrzymania pociągu osobowego „Górski” relacji Świnoujście-Rzeszów, między stacjami Puławy Azoty a Puławy Miasto. Pociągiem podróżowało 475 pasażerów. Nikt nie odniósł obrażeń. Przymusowy postój składu trwał kilka godzin.
Informację o nagłym zatrzymaniu składu policjanci z Puław otrzymali wczoraj po godz. 21:00.
– Jak wstępnie ustaliliśmy, w jednym z wagonów doszło do wybicia szyb – najprawdopodobniej przez uszkodzoną linię trakcji – informuje podinspektor Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Jak poinformowało biuro prasowe PKP Intercity, wybite zostały trzy szyby przez połamany pantograf na uszkodzonej sieci trakcyjnej.
Na miejscu, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Puławach, policjanci wykonują czynności. Obecni są także funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Lublinie.
W niedzielę (16.11) rano maszynista innego pociągu zgłosił nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej w rejonie miejscowości Życzyn powiecie garwoliński, w pobliżu stacji PKP Mika na trasie Warszawa-Lublin. „Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji. Eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy” – poinformował w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.
PaSe / opr. AKos
Fot. Słuchaczka / nadesłane

3 tygodni temu












English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·