6 kwietnia wczesnym rankiem na ulicy Pasłęckiej w Elblągu doszło do niecodziennej interwencji. Funkcjonariusz elbląskiej policji, będący jeszcze przed służbą, jadąc do pracy, zauważył osobowe auto poruszające się w sposób zagrażający bezpieczeństwu ruchu drogowego. Pojazd jechał zygzakiem, a kierującej co chwilę opadała głowa na kierownicę.