Śledztwo rozpoczęło się, gdy jeden z poszkodowanych rozpoznał swój skradziony rower na stronie internetowej oferującej sprzęt sportowy na sprzedaż. Dzięki tej informacji funkcjonariusze trafili na ślad sprawców, którzy od kilku miesięcy prowadzili przestępczy proceder.
Sprawa nabrała tempa, kiedy policjanci ustalili, iż jeden z podejrzanych, w krótkim czasie sprzedał w sklepie sportowym aż 29 rowerów, deklarując je jako swoją własność. Analiza dokumentów sprzedaży oraz kooperacja z pracownikami sklepu doprowadziły do namierzenia i zatrzymania mężczyzny, którym okazał się 21-latek. niedługo wyszło na jaw, iż w kradzieżach wspierał go 25-letni znajomy, który również trafił do policyjnego aresztu.
Funkcjonariusze ustalili, iż podejrzani działali wspólnie od kilku miesięcy, kradnąc rowery głównie sprzed budynków mieszkalnych i sklepów, wybierając modele markowe, które następnie sprzedawali jako własność. Szacunkowa wartość skradzionych rowerów wynosi około 40 tysięcy złotych, a policji udało się odzyskać część z nich.
Obaj mężczyźni usłyszeli już po 9 zarzutów kradzieży, a funkcjonariusze przez cały czas analizują materiały dowodowe, więc możliwe jest postawienie kolejnych zarzutów. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.