Zamość: Kontenery do kontroli. jeżeli nieprawidłowości się powtórzą, mieszkańcy zapłacą za śmieci 3 razy drożej

3 godzin temu
Miasto i zarządcy nieruchomości przypominają o bezwzględnym obowiązku segregacji odpadów. Brak segregacji może skutkować wprowadzeniem trzykrotnie wyższej opłaty. Ale nie wszyscy biorą sobie te apele do serca. 23 lipca do Spółdzielni Mieszkaniowej im. Jana Zamoyskiego wpłynęło pismo z Urzędu Miasta Zamość o „niedopełnieniu przez mieszkańców obowiązków w zakresie selektywnego zbierania odpadów komunalnych”. Chodzi o mieszkańców bloków przy ul. Zamoyskiego 8 oraz Wyszyńskiego 50 i 75 (to gniazdo osiedlowe służy także mieszkańcom sąsiednich nieruchomości – Wyszyńskiego 65, 77 i 85B – przyp. red.) . Podczas odbierania odpadów z przypisanego im gniazda w pojemniku na odpady zmieszane ujawniono m. in. tekstylia, w tym kołdry i poduszki, szkło i plastik, których nie powinno tam być. Miasto przypomina, iż o ile odpady nie są zbierane selektywnie, to – zgodnie z uchwałą Rady Miasta Zamość – stawka opłaty podwyższonej za gospodarowanie odpadami komunalnymi jest wyższa o 300 proc. od stawki standardowej i wynosi 29,85 zł/1 m sześc. zużytej wody z danej nieruchomości. „W związku z powyższym w przypadku kolejnego zgłoszenia o nieprawidłowym segregowaniu śmieci zostanie wszczęte postępowanie w celu naliczenia w drodze decyzji wyższej opłaty” – czytamy w piśmie z magistratu.Jak segregują?Kontrolą schematy segregacji śmieci zajmują się w mieście pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. To oni zgłaszają Wydziałowi Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska brak segregacji, potwierdzony dokumentacją fotograficzną. Jest tajemnicą poliszynela, iż w zdecydowanej większości zamościanie starają się sumiennie wywiązywać z obowiązku selektywnego zbierania odpadów. o ile nieprawidłowości dotyczą nieruchomościach prywatnych, to z właścicielami przeprowadzane są rozmowy ostrzegające. PRZECZYTAJ TEŻ: Zamość na plaży, Hel na Rynku Wielkim? Miasta zaczynają współpracęProblem pojawia się w budownictwie wielorodzinnym. Do jednego gniazda przypisanych jest po kilkadziesiąt rodzin z kilku bloków. To nie koniec, bo na terenie SM im. Jana Zamoyskiego kontenery na odpady zmieszane są ogólnodostępne. To oznacza, iż mogą tam wrzucać nieposegregowane śmieci nie tylko mieszkańcy. Ale karani mają być właśnie ci ostatni. – Z jednej strony zdajemy sobie sprawę, iż część naszych mieszkańców nie segreguje śmieci, ale zdecydowana większość segreguje, o czym świadczą pełne pojemniki na poszczególne frakcje odpadów – informuje Małgorzata Kapłon, prezes SM im. Jana Zamoyskiego w Zamościu. – Cały czas natomiast borykamy się z podrzutami śmieci. Są to często odpady budowlane, duże gabaryty, opony, a w tej chwili coraz częściej tekstylia. Żółte worki dostarczane przez PGK do domków jednorodzinnych też nieraz znajdujemy w naszych gniazdach śmietnikowych.Odpowiedzialność zbiorowa– o ile ktoś nie segreguje śmieci, to niech go miasto ściga, a nie czepia się uczciwych ludzi, którzy śmieci segregują – mówi jeden z mieszkańców bloku przy ul. Wyszyńskiego 50. – To już nie te czasy, gdy obowiązywała odpowiedzialność zbiorowa.A jednak. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, opłatę karną może nałożyć prezydent miasta na wszystkich mieszkańców korzystających z pojemnika na odpady zmieszane, w którym podczas kontroli stwierdzona została obecność odpadów podlegających zbiórce selektywnej, np. szkła, papieru, plastiku lub bioodpadów. Opłata karna może więc być nakładana na wszystkich mieszkańców korzystających z danego kontenera, również na tych, którzy sumiennie wywiązują się z obowiązku segregacji. PRZECZYTAJ: Zamość: Nowy system parkingowy w szpitalu „papieskim” [CENNIK]– Apelujemy do Staży Miejskiej o zaostrzenie kontroli dotyczącej podrzutów odpadów – zwraca się pani prezes Kapłon. – Wiele gniazd jest objętych monitoringiem i często możliwe jest odnalezienie sprawców podrzutu. Dotkliwe ich ukaranie niewątpliwie miałoby lepszy skutek niż upomnienie. Nic tak nie przemawia jak znaczna kara finansowa za łamanie prawa. Naszym zdaniem zastosowanie odpowiedzialności zbiorowej jest niedopuszczalne szczególnie w sytuacji, gdy do osiedlowych gniazd śmietnikowych oprócz naszych mieszkańców odpady podrzucane są przez osoby spoza naszych zasobów czy w sytuacji gdy większość mieszkańców wieżowców sumiennie segreguje odpady, a jedynie jednostki tego nie robią. Na łamach naszej osiedlowej publikacji „Głos Osiedla” stale prosimy mieszkańców o segregowanie odpadów, informując jednocześnie o dotkliwych konsekwencjach finansowych w przypadku niedopełnienia tego obowiązku.Będą karać?PRZECZYTAJ: Mieszkańcy Zamościa chcą rewolucji w Nadszańcu. „To miejsce może znów tętnić życiem!”– Od lat pracujemy nad edukacją, choćby przy okazji „Wędrującej Estrady” będziemy rozmawiać o systemie segregacji śmieci, ale mieszkańcy muszą w końcu zrozumieć, iż segregacja należy do ich obowiązków – powiedział nam Jacek Bełz, rzecznik prezydenta Zamościa. – Kontrole będą prowadzone i o ile sytuacja będzie się powtarzać, to w miesiącu, w którym ujawnimy nieprawidłowości, będziemy naliczać podwyższoną opłatę.Przykładowo: o ile 4-osobowa rodzina zużywa miesięcznie 12 m sześc. wody, to zapłaci nie 119,40 zł, ale 358,20 zł, czyli o prawie 240 zł więcej. o ile kontrola w następnym miesiącu nie wykaże nieprawidłowości, mieszkańcy wrócą do podstawowych stawek.Według rzecznika, miasto znalazło patent na podrzuty. Dzięki przerzucanym z osiedla na osiedle i montowanym w ukrytych miejscach kamerom, udało się ustalić i ukarać mandatem w kwocie 500 zł niejednego sprawcę. Ponadto zdarza się, iż w odpadach odnajdywane są rachunki czy koperty, pozwalające na zidentyfikowanie osoby niesegregujące śmieci.
Idź do oryginalnego materiału