Zakaz, alkohol i narkotyki. Tak zaprakował przed komendą
Zdjęcie: /Komenda Stołeczna Policji /Policja
45-latek, który kierował samochodem z prawie 3 promilami alkoholu we krwi, przez pomyłkę wjechał na parking przed stołeczną komendą. Tam zwrócił uwagę mundurowego. Po zatrzymaniu kierowcy okazało się, iż ma na sumieniu również inne przewinienia.