Zaginięcie Beaty Klimek. Prokuratura ujawniła nowe informacje. Sąd wydał dwa postanowienia

18 godzin temu
Zdjęcie: KPP Łobez


Prokuratura ujawniła nowe informacje na temat postępowania prowadzonego w sprawie zaginięcia Beaty Klimek. Jak się okazało, na początku marca sąd wydał dwa postanowienia, które dotyczyły rozwodu kobiety.
Śledztwo ws. śmierci Beaty Klimek: 47-letnia Beata Klimek zaginęła pięć miesięcy temu i do tej pory nie została odnaleziona. W międzyczasie realizowane są jednak prace prokuratury. - Postępowanie cały czas jest w toku i jest to postępowanie w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek. Prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci - poinformowała prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie w rozmowie z "Faktem".


REKLAMA


Dwa postanowienia sądu: Według ustaleń "Faktu" Beata Klimek była w trakcie rozwodu, w związku z którym 3 marca Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał dwa postanowienia. Jedno z nich dotyczyło zmiany wysokości zabezpieczenia bytu rodziny z 4 tys. zł na alimenty dla dzieci po 1 tys. zł na każde. Kolejnego dnia sąd wydał postanowienie o zawieszeniu postępowania rozwodowego małżonków do czasu zakończenia procesu karnego w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.


Zobacz wideo Policja zatrzymała znanych influencerów. Są podejrzani o wyłudzanie podatku VAT oraz organizowanie nielegalnych gier hazardowych


Zaginięcie Beaty Klimek: 47-latka zaginęła w październiku po odprowadzeniu dzieci do szkoły. Kobieta miała jechać wówczas do pracy, ale ostatecznie do niej nie dotarła, co zaniepokoiło jej szefową. Uwagę zwrócił również mąż kobiety będący w związku z nową partnerką, która 25 lat temu została skazana za mataczenie oraz zacieranie śladów w sprawie zabójstwa swojego pierwszego męża. - Myślę, iż tutaj jest wiele wątków, które aż proszą się o kryminalną i detektywistyczną analizę - powiedziała detektywka Małgorzata Marczulewska w rozmowie z Onetem. Więcej informacji na temat zaginięcia Beaty Klimek znajduje się w artykule: "Mocne słowa męża zaginionej Beaty Klimek. Wyznał to przed kamerami".Źródła: Fakt, Onet
Idź do oryginalnego materiału