Po raz ostatni widziana miała być pod koniec lutego. Po upływie ponad tygodnia, kiedy nie było można się z nią skontaktować zaniepokojona rodzina postanowiła zwrócić się w tej sprawie do policjantów, składając zawiadomienie o zaginięciu. O kim mowa? O 26-letniej mieszkance Starachowic, która była poszukiwana przez miejscowych stróżów prawa. Przełom w działaniach podjętych przez mundurowych nastąpił w środę, 5 marca. W środę do funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach wpłynęła informacja dotycząca kobiety, z którą ostatni kontakt nastąpił pod koniec lutego br. Od tego czasu nie było wiadomo, co się z nią stało. Do miejscowej jednostki wpłynęło zawiadomienie o zaginięciu 26-latki. Informacja lotem błyskawicy trafiła do będących tego dnia w służbie patroli. Traf chciał, iż kobietę jeszcze tego samego dnia udało się odnaleźć.
Policjanci pionu kryminalnego dotarli do zaginionej starachowiczanki, w środowe popołudnie, 5 marca.