Mała wiewiórka wypadła z dziupli. Sama nie miała szans
W piątkowy poranek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie otrzymał nietypowe zgłoszenie – na ul. Lipowej pod jednym z drzew leżało małe, bezradne zwierzę. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, zauważyli młodą wiewiórkę, najprawdopodobniej ofiarę upadku z dziupli. Zwierzątko było osłabione i niezdolne do samodzielnego poruszania się.
Funkcjonariusze:
- zabezpieczyli wiewiórkę, zapewniając jej ciepło i spokój,
- przewieźli ją do weterynarza,
- przekazali pod opiekę specjalistów.
Dzięki szybkiej interwencji zwierzę otrzymało fachową pomoc i zostanie pod opieką do momentu, aż będzie gotowe wrócić do naturalnego środowiska.

„Pomagamy i chronimy – to nie tylko slogan, ale codzienna rzeczywistość naszej służby” – podkreślają mundurowi z Lubartowa.
Co zrobić, gdy będziesz świadkiem podobnej sytuacji?
Jeśli kiedykolwiek natrafisz na ranną lub osłabioną dziką zwierzynę, nie pozostawiaj jej samej. Zgłoś to odpowiednim służbom, które zapewnią profesjonalną opiekę.
Co sądzisz o takich interwencjach? Czy Twoim zdaniem służby powinny częściej angażować się w pomoc dzikim zwierzętom? Napisz w komentarzu i udostępnij tę historię dalej!