Osoby planujące podróże międzynarodowe – szczególnie do Stanów Zjednoczonych – powinny być przygotowane na możliwość dokładnej kontroli swoich telefonów i innych urządzeń elektronicznych przy przekraczaniu granicy.
Rząd Kanady ostrzegł niedawno, iż funkcjonariusze amerykańskich służb granicznych mają prawo zażądać wglądu w dane zgromadzone w telefonach, tabletach czy laptopach podróżnych. Co istotne, nie muszą choćby podawać przyczyny ani uzasadniać prośby o udostępnienie hasła.
Ostatnie przypadki, jak deportacja profesor uniwersytetu Brown, u której na telefonie znaleziono zdjęcie lidera Hezbollahu, budzą niepokój i pytania o granice prywatności.
Jak chronić dane podczas podróży?
Patricia Egger z firmy Proton Mail zaznacza, iż choć pełna prywatność może być trudna do zapewnienia, istnieją skuteczne sposoby na znaczne ograniczenie dostępu do danych choćby przy fizycznym dostępie do urządzenia.
Przed wyjazdem:
- Najlepiej ograniczyć ilość danych i urządzeń zabieranych w podróż.
- Jeśli to możliwe, zostaw swój telefon w domu. Alternatywą może być tzw. „telefon jednorazowy”, używany tylko na czas wyjazdu.
- Przenieś ważne pliki do zaszyfrowanej chmury, a następnie usuń je z urządzenia.
- Zaszyfruj pamięć telefonu lub komputera i ustaw silne hasło.
- Zrezygnuj z funkcji biometrycznych (odcisk palca, rozpoznawanie twarzy) – używaj kodu PIN lub hasła.
Co może się wydarzyć na granicy?
Amerykańska Służba Celna i Ochrony Granic rozróżnia dwa rodzaje przeszukań:
- Podstawowe – funkcjonariusz przegląda pliki i aplikacje bez potrzeby istnienia podejrzenia.
- Zaawansowane – dane z urządzenia mogą zostać skopiowane, ale wymaga to zgody przełożonego i uzasadnionego podejrzenia naruszenia prawa lub zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.
W 2023 roku dokonano ponad 47 tysięcy takich kontroli – to dziesięć razy więcej niż dekadę temu. Podróżni mogą zostać wybrani losowo lub z powodu pochodzenia, wyglądu czy historii podróży.
Jak się zachować na granicy?
- Wyłącz urządzenia przed przekroczeniem granicy. Dane przechowywane w chmurze nie są dostępne bez połączenia z internetem.
- Włącz tryb samolotowy, aby nie pobierać automatycznie plików.
- Pamiętaj, iż niektóre dane – jak nieopróżniony kosz – mogą pozostać dostępne lokalnie.
Co jeżeli odmówisz współpracy?
- Obywatel USA nie może zostać cofnięty za odmowę odblokowania urządzenia, ale może zostać zatrzymany, przesłuchany, a jego sprzęt – skonfiskowany na długi czas.
- Obcokrajowcy, w tym turyści, mogą zostać zawróceni do kraju.
- Jeśli musisz odblokować telefon, zrób to samodzielnie, nie podając hasła – a potem zmień je jak najszybciej.
Eksperci zaznaczają, iż funkcje biometryczne są bardziej podatne na wymuszenie – strażnik może przyłożyć telefon do twarzy lub palca podróżnego.
Wyłączenie urządzenia jest najskuteczniejszą metodą ochrony danych. Po wyłączeniu pamięć z kluczem szyfrowania jest „rozładowana” i dane są praktycznie nie do odzyskania.
A co z aplikacjami społecznościowymi?
Najlepiej usunąć aplikacje takie jak Facebook czy Instagram przed podróżą, a zainstalować je ponownie po dotarciu na miejsce. Mimo iż dane przechowywane są głównie na serwerach firm, część może pozostać w pamięci podręcznej urządzenia.
Inne urządzenia też są przeszukiwane
Straż graniczna może przeglądać także smartwatche, aparaty, zewnętrzne dyski, tablety i inne urządzenia elektroniczne.
Czego lepiej nie robić?
- Nie formatuj dysków tuż przed podróżą – może to wzbudzić podejrzenia.
- Nie próbuj ukrywać danych – agenci mogą to wykryć.
- Nie kłam – zatajenie informacji może być uznane za przestępstwo.
Zanim wyjedziesz – sprawdź lokalne prawo
W niektórych krajach, jak Wielka Brytania, obowiązują przepisy pozwalające służbom na żądanie udostępnienia hasła. Odmowa może prowadzić choćby do oskarżenia o terroryzm.
Na podst. Associated Press