Wspomnienie Makabrycznej Nocy....

kronikiinowroclawskie.blogspot.com 4 dni temu
Kamienie pamiętają najdłużej.......
Młode dęby i krzyż wyniosły
nie pamiętają tej straszliwej nocy
tylko napis wyryty w kamieniu
o tym przypomina
w tle więzienna panorama i sąd
październikowa gehenna odżywa
gdy czas zaciera pamięć
nie żyją świadkowie
pamiętają już tylko kamienie
wsłuchuję się w ich opowieść.....


Głaz pamięci
W ten kamień są zaklęte
strzały, krzyki, strach i ból
pamięć wielkiej więziennej tragedii
wsłuchuję się w jego opowieści
patrzę na padające na ziemię liście
jak ciała w noc październikową
na więziennym placu
jesienny wiatr łka głośno
żałobną pieśń układa na nowo....


Inowrocław został zajęty przez oddziały Werhrmachtu w dniu 8 września 1939 roku,
a 27 września na czele okupacyjnej administracji w mieście stanął przysłany z Rzeszy 30 letni komisaryczny landrat Otto Christian Hirschfeld- przed wojną rolnik w służbie czynnej i Sturmbannfuhrer SA.W Inowrocławiu i okolicy zaczęły się aresztowania Polaków, których ofiarą padali przedstawiciele lokalnych elit.
Zatrzymanych umieszczano głównie w inowrocławskim więzieniu.Od końca września miały tam miejsce masowe mordy, a od początku października więzienie opuszczały transporty skazanych, których wywożono na egzekucje do Zajezierza do Puszczy Bydgoskiej lub w okolice wsi Różniaty.Udokumentowano wywózki około 600 osób w październiku i listopadzie 1939 roku.Landrat Hirschfeld osobiście brał udział w sporządzaniu list egzekucyjnych jak i w samych egzekucjach.24 października przywódca pomorskiego Selbstschutzu Ludolf von Alvensleben przekazał landratowi listę 65 skazanych na śmierć Polaków. Niemcy planowali wykonanie egzekucji przez policję bezpieczeństwa dnia 24 X 1939 roku. Jednak w niedzielę 22 X Hirschfeld udał się na polowanie wraz z Hansem Ulrichem Jahnzem- właścicielem majątku ziemskiego w pobliskim Palczynie, a zarazem członkiem SS w randze Rottenfuhrera. Po zakończonym polowaniu udali się na alkoholową libację.W trakcie biesiady nabrali ochoty na jakąś rozrywkę np. postrzelanie sobie do Polaków.Pijani pojawili się w więzieniu około godziny 0:30
Na początek pobili dozorcę, Polaka Witkowskiego i jego rodzinę . Następnie po kolei w/g listy wyciągali aresztowanych z cel.Później niemieccy dozorcy odprowadzali wyznaczonych przez landrata więźniów na tylne podwórze i tam ich rozstrzeliwali.
Robili to w ekspresowym tempie przy świetle kieszonkowych latarek, gdyż to podwórze było nieoświetlone.Tempo było tak duże iż dozorca Berndt nie nadążał ze skreślaniem nazwisk w księdze,również Jahnz nie nadążał z listą, jednak jak powiedział Landrat nie chodzi o jednego Polaka mnie czy więcej. Część egzekucji Hirschfeld i Jahnz wykonali osobiście, a działacza związkowego Stanisława Kiełbasiewicza Jahnz oskalpował scyzorykiem. Łącznie zginęło tej nocy 56 przetrzymywanych w więzieniu Polaków, wśród nich Prezydent Inowrocławia-Apolinary Jankowski,jego zastępca-Władysław Juengst i wielu zasłużonych działaczy, społeczników, nauczycieli i ziemian. Ciała zamordowanych zakopano w rowach przeciwlotniczych tuż za więzieniem.
Wiedza o "krwawej nocy"przedostała się na zachód dzięki komunikatowi który uczniowie i profesorowie gimnazjum im. Jana Kasprowicza wysłali w świat dzięki tajnej radiostacji.Potem komunikat powtarzały francuskie i brytyjskie rozgłośnie,a w swoim wystąpieniu na forum Izby Gmin mówił o tej masakrze sam Winston Churchil.
Międzynarodowy rozgłos tej zbrodni doprowadził do osądzenia zbrodniarzy.Jednak nazistowscy sędziowie mimo nacisków opinii międzynarodowej skazali Hirschfelda tylko na 15 lat,a Jahnza uniewinnili.
19 października 1945r dokonano ekshumacji ciał ofiar "makabrycznej nocy".
Udało się zidentyfikować jedynie 29 zwłok. Dwa dni później odbył się uroczysty pogrzeb.Zwłoki złożono w wydzielonej kwaterze na cmentarzu parafii pw.Zwiastowania NMP. a na murze więzienia umieszczono pamiątkową tablicę.
Otto Christian Hirschfeld zmarł w niejasnych okolicznościach w nazistowskim więzieniu, a Hans Ulrich Jahnz niemal do końca wojny mieszkał w swoim majątku w Palczynie, będąc postrachem Polaków. W 1945 roku został schwytany i rozstrzelany przez żołnierzy Armii Czerwonej.
Sprawiedliwości choć późno stało się zadość.

Zwłoki ofiar tej zbrodni zostały zakopane w rowach przeciwlotniczych za murami więzienia.
W październiku 1945 roku odbyła się ekshumacja zwłok ofiar mordu, a następnie uroczysty pogrzeb. Kondukt żałobny przeszedł od inowrocławskiego Rynku, dalej ul. Królowej Jadwigi, Solankową, Pakoską (dzisiaj Narutowicza), kierując się dalej na cmentarz parafii Zwiastowania Najświętszej Marii Panny. Tam ofiary mordu spoczęły w przygotowanej wcześniej zbiorowej mogile.

Spacer kronikarski do tych miejsc ożywił te straszne wydarzenia z październikowej nocy 22/23 1939 roku.....
Wspomnienie
Niedziela 22 października
od dwóch dni jestem lekarzem więziennym
na razie raczej lekarzem dusz
powierzali mi swe troski, obawy, rozpacz, ból
on jeden przejęty przedziwnym strachem
coś więcej czuł
zaległa cisza nocna
groźna
jak ciemnogranatowe chmury latem
z trwożliwego snu wyrwały nas hałasy
donośne komendy, strzały
kobiece krzyki
tupot podkutych butów
zgrzyty otwieranych zamków
wywoływano nazwiska
w pośpiechu kopnięciami
wyrzucano więźniów z cel
popychani, uderzani kolbami karabinów
zostali spędzeni na więzienny plac
prezydencki dziwny lęk
znajdował swój sens
potężny huk strzałów wstrząsnął więzieniem
gęsto padały ciała
ohydne, napuchłe twarze Niemców
jak wygłodniałe tygrysy
na starożytnej arenie
widok, który do końca moich dni
przed oczyma zostanie
krew i bryzgi mózgu
marynarką z podłogi ścierane
odgłosy bicia, jęki, śmiechy, naigrawania
wyzwiska, krzyki, kolejne strzały
wszystko mieszało się w dziki
okrutny hałas
przed świtem koniec
szarzało niebo
oprawcy opuszczali więzienie
w blasku wschodzącego słońca
widziałem stosy ofiar
splątanych, zbratanych
bez względu na pochodzenie
jak Chrystusa jeszcze ich z szat obdarto
ciała wywleczono za mury
do rowów
zdrętwiały słyszałem głuchy trzask
każdego wrzucanego ciała
pięćdziesiąt sześć uderzeń w piach
takiego pogrzebu ta ziemia
jeszcze nie widziała.


Ten przejmujący wiersz oparty na wspomnieniach lekarza więziennego niech będzie wspomnieniem tej tragicznej nocy i hołdem dla zamordowanych....

Makabryczna noc
okrutna
podpici esesmani
plac inowrocławskiego więzienia
w miejsce nocnego polowania będą zmieniać
głośne rozkazy
krzyki
szamotanina
światła latarek

huk strzałów
jęki
ból
strach
padające pokotem ciała
wywlekane do rowów

błysk łopat
tak kujawska ziemia
56 swych zacnych synów
przyjmowała
ciała zgarnięte do rowów
jak śmieci, czy zwiędłe liście
minęły długie miesiące
nim znalazły mogiły
po latach są bohaterami
w naszych sercach
zawsze dla nich miejsce mamy.






























Idź do oryginalnego materiału