Włamał się do domu i do fryzjera. Wpadł w ręce policji

1 tydzień temu

Nawet 10 lat więzienia może grozić mężczyźnie zatrzymanemu przez lubińskich policjantów. Wpadł w ręce policji po tym jak najpierw włamał się do domu jednorodzinnego na terenie Gminy Lubin, a po kilku dniach do salonu fryzjerskiego. Straty jakie spowodował to ponad 22 tysiące złotych.

Mundurowi z lubińskiej komendy pracowali nad sprawą kilku włamań i kradzieży. Sprawca włamał się do jednego z domów na terenie Gminy Lubin, po kilu dniach wszedł do salonu fryzjerskiego.

– Łupem złodzieja padły wartościowe przedmioty, między innymi biżuteria, laptop i gotówka, a z salonu sprawca wyniósł suszarki, maszynki do strzyżenia, a choćby kosmetyki. Podczas włamania uszkodził szybę w drzwiach wejściowych do pawilonu usługowego i drzwi tarasowe w domu jednorodzinnym. Łączne straty pokrzywdzeni wycenili na ponad 22 tysiące złotych – powiedziała nam Sylwia Serafin, oficer rasowy KPP Lubin. – W wyniku pracy operacyjnej funkcjonariusze ustalili podejrzanego o ten czyn mężczyznę, którym okazał się 21-letni mieszkaniec Lubina.

Mężczyzna została zatrzymany kilka godzin po włamaniu. W jego mieszkaniu mundurowi zabezpieczyli część skradzionych wcześniej przedmiotów.

– Pozostałe rzeczy sprawca porzucił w pobliżu dokonania tych przestępstw, aby po nie wrócić, gdyż jak oświadczył. wszystkiego nie był w stanie zabrać od razu, bo na włam pojechał rowerem – dodaj policjantka.

Podejrzany trafił do policyjnej celi i usłyszał już zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi mu wyrok do 10 lat więzienia.

Idź do oryginalnego materiału