Wiemy, co będą sprawdzać prokuratorzy w śledztwie ws. wrześniowej powodzi

2 godzin temu
Zdjęcie: Sytuacja powodziowa w Nysie (16.09) [fot. Sławomir Mielnik]


Powódź była czymś naturalnym i niezależnym od człowieka, czy to konsekwencja zaniedbań instytucji publicznych? Na to pytanie ma odpowiedzieć śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Opolu.

Oprócz sprawdzenia dokumentacji dotyczącej zabezpieczenia przeciwpowodziowego i przesłuchania świadków, prokurator najprawdopodobniej będzie się też posiłkował opinią biegłego. - Będzie weryfikowana kwestia ewakuacji szpitala powiatowego w Nysie, czy decyzja ta została podjęta we adekwatnym terminie i czy została adekwatnie przeprowadzona - mówi Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.- Prokurator na swoistej osi czasu będzie musiał ocenić decyzje podejmowane przez organy odpowiedzialne za obywateli w kontekście zagrożenia powodziowego w zestawieniu do panujących ówcześnie realiów, w tym do ilości wody, którą niosła rzeka Nysa Kłodzka, prognoz pogody, ówczesnych perspektyw spodziewanych opadów - mówi Bar. Śledztwo wszczęto po 4 zawiadomieniach do prokuratury.
Idź do oryginalnego materiału