W wigilię Bożego Narodzenia (24 grudnia 2025 r.) wchodzą w życie nowe przepisy. Zobowiązują one pracodawców do podawania przed nawiązaniem stosunku pracy informacji o wynagrodzeniu. Chodzi o wskazanie najniższego możliwego wynagrodzenia, lub jego przedziału. To jednak nie wszystko. Zmiany wprowadzają też neutralne płciowo nazwy stanowisk pracy. Temat wzbudził kontrowersje.
Nazwy stanowisk pracy neutralne płciowo – co to oznacza?
Pracodawcy muszą zadbać o to, aby w ogłoszeniach o pracę i całym procesie rekrutacji nazwy stanowisk pracy były neutralne płciowo. Bez wyjątków, bez „tradycji branżowej” w tle. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej potwierdza: chodzi o to, by język nie sugerował, kto „pasuje” na dane stanowisko. Płeć ma zniknąć z ogłoszeń.
Przepis uderza w praktykę, która przez lata była standardem: „szukamy księgowego”, „zatrudnimy programistę”, „asystentka biura”. Od Wigilii 2025 r. takie ogłoszenia mogą skończyć się mandatem. I to słonym. Pracodawca, który w rekrutacji posługuje się nazwami stanowisk bez zachowania neutralności płciowej – na przykład w ogłoszeniu o pracę – musi liczyć się z interwencją Państwowej Inspekcji Pracy.
Mandat może wynieść do 2 tys. zł, a przy ponownym naruszeniu przepisów Kodeksu pracy wzrosnąć choćby do 5 tys. zł.
MRPiPS jasno wskazuje: neutralne płciowo nazwy stanowisk pracy mają być w ogłoszeniach i materiałach rekrutacyjnych. Ministerstwo nie narzuca zmian w regulaminach, umowach czy strukturach organizacyjnych – o ile nie pełnią one funkcji rekrutacyjnej.
Przed rekruterami sporo pracy. Przejrzeliśmy ogłoszenia
Na kilkadziesiąt ogłoszeń, które przejrzeliśmy do dnia 18 grudnia, żadne nie spełniało nowych wymogów. Pracodawcy i rekruterzy mają na to jeszcze czas, jednak przed nimi dużo pracy. Wiele ogłoszeń zawiera widełki płacowe, ale ani jedno nie było neutralne płciowo.
Jak tworzyć neutralne nazwy stanowisk w praktyce? Ustawodawca nie narzuca jednego wzorca. Liczy się efekt – nazwa ma być zrozumiała i niesugerująca płci.
W praktyce najlepiej sprawdzają się:
- nazwy opisowe – „specjalista ds. księgowości”, „ekspert ds. sprzedaży”,
- nazwy funkcjonalne – „osoba odpowiedzialna za obsługę klienta”,
- formy łączone – „księgowy/księgowa”,
- nazwy neutralne organizacyjnie – „pracownik działu IT”, „stanowisko koordynacyjne”.
MRPiPS dopuszcza także formy typu „osoba księgowa” czy „osoba programistyczna”, o ile są czytelne dla kandydatów.
Nazwy stanowisk pracy neutralne płciowo powodem śmiechu
Autor facebookowego profilu: „Psy dają głos„, który prowadzi obecny pracownik biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu napisał: „Trzeba będzie pokasować te wszystkie profile zostań łódzkim, pomorskim, dowolnym POLICJANTEM? Bo to wskazuje na płeć? Te wszystkie ulotki, plakaty, banery, oklejone samochody – wszystko trzeba będzie poprawiać?” – pyta.
I dodaje: „A z drugiej strony jestem absolutnie szczęśliwy. Cieszę się, iż żyję w kraju gdzie takie coś jest problemem i istotną kwestią, a nie na przykład głód albo wojna„.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy. Duża ich część łączy neutralne nazewnictwo z ideologią narzucaną – ich zdaniem – przez Unię Europejską i środowiska lewicowe. Pojawiają się porównania do Zachodu, komunizmu oraz krytyka „diversity” jako mody, która nie rozwiązuje żadnych realnych problemów państwa.
Czytelnicy masowo reagują ironią. Padają żarty o „osobie policyjnej”, „osobie lekarskiej”, „osobie barującej”, „osobie dochodzeniowej” czy „osobie funkcyjnej”. Komentujący pytają, jak w praktyce miałoby wyglądać zwracanie się do funkcjonariuszy, ogłoszenia o pracę czy stopnie służbowe.
Jawność płac – na to czekali wszyscy
Od 24 grudnia 2025 r. obowiązywać będą nie tylko neutralne płciowo nazwy stanowisk pracy. Będzie też pełna jawność płac. Każde ogłoszenie o pracę musi zawierać widełki wynagrodzeń, a rekruter nie zapyta już o wcześniejsze zarobki. Pracownicy dostaną także prawo do weryfikacji, czy osoby na tym samym stanowisku nie otrzymują wyższej pensji bez uzasadnienia.
Firma już na etapie rekrutacji musi pokazać, ile naprawdę jest gotowa zapłacić. I to w sposób konkretny, a nie w stylu „atrakcyjne wynagrodzenie zależne od wyników” czy zapewnienie młodego zgranego zespołu.
Od 24 grudnia 2025 r. na pracodawców wchodzą konkretne obowiązki:
- muszą podać kwotę lub widełki wynagrodzenia – już w ogłoszeniu albo najpóźniej przed rozmową rekrutacyjną,
- mają obowiązek ujawnić pełną strukturę pensji, w tym podstawę, premie, dodatki i benefity, jeżeli stanowią stały element wynagrodzenia,
- muszą stosować neutralne płciowo nazwy stanowisk pracy,
- prowadzą rekrutację bez dyskryminacji – zarówno w treści ogłoszenia, jak i podczas rozmów,
- nie mogą pytać kandydatów o obecne ani wcześniejsze zarobki.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

1 godzina temu








English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·