W trakcie policyjnego pościgu wyskoczył z samochodu – sceny jak z filmu akcji na ulicach Zielonej Góry [WIDEO]

14 godzin temu

Zielonogórscy policjanci są gotowi na wszystko. choćby na nocny pościg rodem z filmów akcji. W miniony piątek (22 listopada) w nocy około godziny 00:30 rozpoczęli pogoń za mercedesem. Okazało się, iż kierowca nie miał uprawnień i był poszukiwany. Podczas pościgu mężczyzna wyskoczył z jadącego samochodu.

Zaczęło się od zignorowania przez kierowcę próby zatrzymania i wylegitymowania. – Na widok patrolu mercedes gwałtownie skręcił i przyspieszył, a dalsze manewry były coraz to bardziej skrajnie niebezpieczne – relacjonuje mł. asp. Anna Baran z KMP w Zielonej Górze.

Po kilku minutach pościgu uciekinier skręcił w szutrową drogę i podjął kolejny desperacki krok: wyskoczył z samochodu w trakcie jazdy a następnie rzucił się do ucieczki pieszo. Pojazd bez kierowcy stoczył się dalej i zatrzymał dopiero w pobliskich zaroślach. Policjanci natychmiast ruszyli w jego kierunku. Pogoń piesza trwała kilkaset metrów, w końcu, zdeterminowani policjanci dogonili i obezwładnili mężczyznę

– Powód ucieczki gwałtownie wyszedł na jaw. Mężczyzna przyznał, iż nie ma uprawnień do kierowania i obowiązują go trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów – dodaje mł asp. Baran. Ponadto stwierdził, iż “takie numery” uchodziły mu w przeszłości płazem.

27-letni zatrzymany był przekonany, iż i tym razem uda mu się zbiec. Twierdził, iż „uciekał już nie raz” poza granicami kraju, a choćby dwukrotnie staranował w innym kraju blokadę policyjną. Tym razem jednak jego „doświadczenie” w unikaniu odpowiedzialności okazały się niewystarczające. Podejrzany został aresztowany w związku z innymi postępowaniami, dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, niestosowanie się do orzeczonych przez sąd zakazów prowadzenia pojazdów oraz za posiadanie środków psychoaktywnych

27-letni zatrzymany był przekonany, iż i tym razem uda mu się zbiec. Twierdził, iż „uciekał już nie raz” poza granicami kraju, a choćby dwukrotnie staranował w innym kraju blokadę policyjną. Tym razem jednak jego „doświadczenie” w unikaniu odpowiedzialności okazały się niewystarczające.

Idź do oryginalnego materiału