

Według ustaleń prokuratury w 2010 r. w hrabstwie Chilton Osgood zamordował 44-letnią Tracy Lynn Brown. Wcześniej, wspólnie ze swoją dziewczyną, dokonali na niej napaści seksualnej. W 2014 r. ława przysięgłych uznała go za winnego zabójstwa.
„Nie wymówiłem jej imienia od tamtego dnia” – cytuje Osgooda agencja Associated Press. Przed egzekucją dodał, iż nie był pewien, czy powinien to zrobić.
„Tracy, przepraszam!” – powiedział w końcu.
Jak wyjaśniali prokuratorzy, Osgood przyznał się policji, iż wraz ze swoją dziewczyną dopuścili się napaści seksualnej na Brown w następstwie rozmowy o ich wspólnych fantazjach dotyczących porwania i torturowania kogoś. Para zmusiła ofiarę do czynności seksualnych, grożąc jej bronią.
W 2014 r. ława przysięgłych jednogłośnie zarekomendowała karę śmierci. Pierwotny wyrok został jednak uchylony przez sąd apelacyjny. Podczas ponownej rozprawy w 2018 r. Osgood sam poprosił o wyrok śmierci, argumentując, iż nie chce narażać rodzin ofiar na udrękę kolejnego procesu.
Dziewczyna Osgooda, która była jednocześnie kuzynką zamordowanej Brown, została skazana na dożywocie.
„Zaplanowane, makabryczne i wstrząsające”. Morderca przyznał się do winy i wycofał apelacje
Gubernator Alabamy Kay Ivey określiła zabójstwo kobiety jako „zaplanowane, makabryczne i wstrząsające”.
W rozmowie z AP w ubiegłym tygodniu Osgood wyznał, iż wycofał swoje apelacje, ponieważ czuł się winny.
„Jak powiedziałem w sądzie, jestem zdecydowanym zwolennikiem zasady »oko za oko, ząb za ząb«. Zabrałem życie, więc moje życie zostało odebrane. Nie wierzę w siedzenie tutaj i marnowanie czasu oraz pieniędzy wszystkich” – podkreślił Osgood.
Skazani na śmierć więźniowie w Alabamie mają możliwość wyboru metody egzekucji spośród wstrzyknięcia trucizny, krzesła elektrycznego lub gazu azotowego. Osgood wybrał truciznę.