25-letni Bartosz T. trafił do aresztu. Jest podejrzany o uwięzienie mieszkającej z nim Jessici K., bicie jej, kaleczenie nożem, grożenie oraz
żądanie okupu w zamian za uwolnienie. Miał też grozić śmiercią jej bliskim. Dopuścił się tego w warunkach recydywy. Grozi mu do 25 lat więzienia.