UWAGA! Podszywają się pod gov.pl. Ten mail wygląda jak prawdziwy

2 godzin temu

Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed nową falą fałszywych e-maili podszywających się pod gov.pl. Wiadomości wyglądają jak oficjalne komunikaty, ale ich celem jest wyłudzenie danych i nakłonienie odbiorców do szybkiego kliknięcia w niebezpieczne linki. Resort apeluje o ostrożność i zgłaszanie każdego podejrzanego maila.

Fot. Pixabay

Fałszywe e-maile podszywające się pod gov.pl. Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed nową falą oszustw

Ministerstwo Cyfryzacji alarmuje o kolejnej fali niebezpiecznych wiadomości, które trafiają do skrzynek tysięcy Polaków. Cyberoszuści podszywają się pod oficjalny serwis gov.pl, wykorzystując identyczną stylistykę i język, by wzbudzić zaufanie i doprowadzić do wyłudzenia danych osobowych. Resort apeluje, by każdą podejrzaną wiadomość traktować jako potencjalne zagrożenie i zgłaszać ją odpowiednim służbom.

Nowy schemat wyłudzeń polega na wysyłaniu e-maili, które wyglądają jak komunikaty urzędowe. Oszuści kopiują logotypy, układ graficzny oraz sposób formułowania informacji typowy dla administracji publicznej. W wielu przypadkach jedyną oznaką, iż wiadomość jest fałszywa, pozostaje domena nadawcy. Adres e-mail nie pochodzi z gov.pl, choć na pierwszy rzut oka może przypominać autentyczny kontakt. Drugim sygnałem ostrzegawczym jest nagląca treść, która nakłania do działania „natychmiast”, tworzy atmosferę presji i przekonuje odbiorcę, iż sprawa jest pilna.

Resort wyjaśnia, iż cyberprzestępcy coraz częściej wykorzystują emocje i stres, aby skłonić ofiary do kliknięcia linku, pobrania pliku czy zalogowania się na fałszywą stronę. Każde takie zachowanie może zakończyć się utratą danych, w tym haseł do kont bankowych, dokumentów lub prywatnych informacji, które później mogą posłużyć do wyłudzeń finansowych. Ministerstwo podkreśla, iż nie wolno otwierać żadnych załączników ani korzystać z numerów telefonów podanych w podejrzanej wiadomości. Każdy taki przypadek należy zgłosić poprzez stronę cert.pl, gdzie specjaliści analizują zgłoszenia i blokują kolejne kampanie oszustów.

Ostrzeżenie pojawia się w momencie, gdy liczba incydentów cyberprzestępczych w Polsce rośnie z roku na rok. Oszuści działają nie tylko poprzez wiadomości e-mail, ale także na komunikatorach, portalach społecznościowych i serwisach ogłoszeniowych. Podszywają się pod instytucje państwowe, banki, kurierów czy pracowników firm telekomunikacyjnych. Coraz częściej próbują nawiązać kontakt osobisty, używając imienia odbiorcy, a choćby wklejając zdjęcia profilowe znalezione w sieci, by zwiększyć swoją wiarygodność. Mechanizmy ich działania opierają się na socjotechnice — manipulacji emocjami, tworzeniu presji czasu i pozornej powagi sytuacji.

Eksperci tłumaczą, iż nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka pojawienia się fałszywych wiadomości, dlatego najważniejsze znaczenie ma czujność użytkowników. Im szybciej podejrzane przypadki trafią do odpowiednich służb, tym większa szansa na przerwanie serii ataków. Resort przypomina, iż państwowe instytucje nigdy nie proszą o podawanie wrażliwych danych przez e-mail ani o logowanie się poprzez przesłane linki. Zasada jest prosta: jeżeli cokolwiek w wiadomości budzi wątpliwości, lepiej zignorować ją niż ryzykować.

Ministerstwo apeluje o zdrowy rozsądek i konsekwencję. W sieci działa coraz więcej grup, które wyspecjalizowały się w tworzeniu realistycznych kampanii phishingowych, a ich metody są coraz bardziej dopracowane. Dlatego odpowiedzialne korzystanie z internetu staje się nie tylko zaleceniem, ale koniecznością. Ostatecznie to użytkownik decyduje o tym, czy kliknie w fałszywy link, czy też zatrzyma podejrzaną wiadomość i poinformuje o niej specjalistów.

Idź do oryginalnego materiału