W Elblągu doszło do niepokojącego incydentu, który powinien być ostrzeżeniem dla nas wszystkich. 50-letnia mieszkanka miasta odebrała telefon od rzekomego „konsultanta”, który poinformował ją, iż posiada ponad 36 tysięcy złotych w kryptowalutach – podobno zgromadzonych na jej koncie.
Fałszywy ekspert zaproponował przelanie tych środków na jej konto bankowe, ale pod jednym „prostym” warunkiem: miała wcześniej wpłacić 45 tysięcy złotych na wskazane przez niego konto. Niestety kobieta wykonała przelew, nie podejrzewając oszustwa. niedługo potem jej konto zostało zablokowane przez bank – i okazało się, iż padła ofiarą przestępstwa.
Policja przypomina, iż żaden legalny konsultant nie poprosi o wpłatę pieniędzy w zamian za dostęp do rzekomych środków. Nie przekazujmy pieniędzy ani danych osobowych osobom, które kontaktują się z nami niespodziewanie. W takich sytuacjach warto skontaktować się z bankiem lub policją.
To zdarzenie jest jednym z wielu przykładów coraz bardziej wyszukanych form wyłudzania pieniędzy.
Do najczęstszych należy phishing, czyli podszywanie się pod banki lub instytucje dzięki fałszywych wiadomości i stron internetowych, które wyłudzają dane logowania lub numer karty. Oszuści zakładają też fikcyjne sklepy online, oferujące atrakcyjne produkty po promocyjnych cenach, jednak po dokonaniu płatności towar nigdy nie trafia do kupującego.
Popularne są również oszustwa związane z BLIKiem, gdzie przestępcy podszywają się pod znajomych na komunikatorach i proszą o szybki przelew, oraz przejęcia kont w mediach społecznościowych, które wykorzystywane są do dalszych manipulacji.
Oszustwa telefoniczne, zwane vishingiem, bywają wyjątkowo przekonujące. Oszuści podszywają się pod doradców bankowych i inwestycyjnych, proponując szybki zysk lub dostęp do rzekomych środków. Często wywierają presję czasu i posługują się oficjalnie brzmiącym językiem, by zwiększyć wiarygodność. Oszustwa przybierają też formę fałszywych konkursów i loterii, w których rzekoma wygrana wymaga wpłaty „opłaty manipulacyjnej”. W rzeczywistości żadna nagroda nie istnieje.
Na popularnych platformach sprzedażowych jak OLX, Vinted czy Allegro pojawiają się fałszywe wiadomości zawierające linki do odbioru płatności lub potwierdzenia przesyłki, które prowadzą na strony wyłudzające dane bankowe. W tych działaniach oszuści często stosują techniki manipulacji, takie jak pochlebstwa, powoływanie się na autorytet, presja czasu, fałszywe opinie lub obietnica szybkiego zysku bez ryzyka.
Aby się chronić, należy być czujnym, nie podawać danych przez telefon czy w wiadomościach, samodzielnie weryfikować tożsamość osób kontaktujących się z nami, stosować dwuetapowe uwierzytelnianie oraz dokładnie sprawdzać opinie o sklepach i ofertach. W przypadku podejrzenia oszustwa najlepiej jak najszybciej zgłosić sprawę bankowi oraz policji.