Czasy anonimowych transakcji bankowych definitywnie się skończyły. Od 2022 roku urzędy skarbowe zyskały nowe uprawnienia pozwalające na kontrolę naszych kont bez informowania nas o tym. Kwota, która automatycznie uruchamia alert w systemie, to 15 000 euro (około 65 000 złotych), jednak w praktyce choćby znacznie mniejsze przelewy mogą zwrócić uwagę fiskusa.
Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Banki zobowiązane są do monitorowania wszystkich transakcji i raportowania podejrzanych operacji do Głównego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF). Szczególną uwagę przykuwają regularne przelewy o niewielkich kwotach, darowizny rodzinne oraz przelewy międzynarodowe. Co więcej, kontrola może objąć transakcje choćby sprzed pięciu lat!
Warto pamiętać o limitach darowizn wolnych od podatku: 10 434 zł dla najbliższej rodziny, 7 878 zł dla dalszej rodziny i 5 308 zł dla osób niespokrewnionych. Przekroczenie tych kwot automatycznie wzbudza zainteresowanie urzędu skarbowego.
Potencjalne skutki społeczne:
Nowe regulacje mogą znacząco wpłynąć na sposób, w jaki Polacy zarządzają swoimi finansami. Wielu może zacząć unikać większych przelewów bankowych, preferując inne formy przekazywania pieniędzy, co paradoksalnie może prowadzić do wzrostu szarej strefy zamiast jej ograniczenia.
Zwiększona kontrola transakcji bankowych może też wpłynąć na relacje rodzinne i społeczne. Rodzice pomagający dzieciom w zakupie mieszkania czy dziadkowie wspierający wnuki mogą napotkać dodatkowe trudności administracyjne. To może prowadzić do osłabienia tradycyjnych form wsparcia finansowego w rodzinach.
Zmiany w przepisach mogą również wpłynąć na rozwój alternatywnych form płatności i transferów pieniężnych. Możemy spodziewać się wzrostu popularności kryptowalut, płatności mobilnych czy innych innowacyjnych rozwiązań finansowych, które będą postrzegane jako bardziej prywatne i mniej kontrolowane przez państwo.