Ukradł w psa sprzed sklepu. W domu miał około 50 porcji narkotyków ZDJĘCIA

2 dni temu

Do rypińskich policjantów zgłosiła się kobieta i powiadomiła, iż ktoś ukradł jej psa, którego pozostawiała przed sklepem robiąc zakupy. Sprawą zajęli się policjanci z zespołu do spraw wykroczeń. To oni, na podstawie swoich działań ustalili, iż sprawcą może być 42-latek z Rypina, a następnie udali się do jego domu.

Zastali tam wytypowanego mężczyznę ze swoją partnerką, którzy zaprzeczyli, iż są w posiadaniu jakiegokolwiek psa. W tym momencie z pokoju wybiegł poszukiwany zwierzak.

Podczas dalszych czynności na miejscu policjanci zwrócili uwagę na nienaturalne zachowanie domowników oraz leżące opalone szklane lufki. Mundurowi nabrali podejrzeń, iż w mieszkaniu mogą znajdować się zakazane substancje, jednak para ponownie zaprzeczyła, iż takie posiada. Funkcjonariusze jednak im nie uwierzyli i postanowili przeszukać mieszkanie. Czujni policjanci od razu spostrzegli kwiat w doniczce, który był nienaturalnie przechylony, a gdy go podnieśli zauważyli na dnie doniczki kilkanaście woreczków strunowych z suszem roślinnym. Dodatkowo policjanci znaleźli w jednym z butów słoik, w którym były woreczki z białą substancją. Było to łącznie blisko 30 gramów amfetaminy i ponad 20 gramów marihuany. Znalezione przez policjantów środki zostały zabezpieczone, a ich właściciel zatrzymany.

Dalsze czynności funkcjonariuszy przebiegały dwutorowo. Policjanci ds. wykroczeń zaopiekowali się psem, a nastepnie odwieźli właścicielce. Kryminalni natomiast zabezpieczyli materiał dowodowy w sprawie posiadania narkotyków.

42-latek usłyszał zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani, za który grozi mu do 3 lat więzienia. Na podstawie zebranego przez policjantów materiału dowodowego prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny oraz zakaz opuszczaniu kraju. Nie uniknie również kary za kradzież psa.

(fot. Policja)

Idź do oryginalnego materiału