Jeden z Ukraińców odpowiedzialnych za niedawny akt dywersji na polskiej kolei miał już wcześniej zaoczny wyrok za podobne działania. Pojawia się więc pytanie, jak mógł bez przeszkód wjechać do Polski. Ustalono, iż podejrzany został skazany zaocznie przez sąd we Lwowie, co w praktyce oznacza, iż ukraiński wymiar sprawiedliwości nie był w stanie go zatrzymać — […]